11 kwietnia 2013
11 kwietnia 2013, czwartek ( wyprasowany )
zwierciadło duszy odbiło miłość
jak sokół ujrzał pragnienie
nieskończenie wielką potrzebę kochania
dostrzegł w niej moc która drzemie
ujrzał uczucie które życiem rządzi
w ruch wprawiając machinę istnienia
zobaczył siebie jak w sennym zachwycie
doprowadza miłość do wrzenia
magicznym lustrem poczuł jej zapach
kryształem czystym mówiła mu... masz
był bezbronny trwając w jej objęciach
ustami nadziei całowała twarz
zobaczył w końcu jak ogromnie kocha
jak wielce w kaftanie niewoli
wariat szczelnie rozsądkiem zaćmiony
by nie czuł jak bardzo boli
jak boli tęsknota i brak tego jabłka
co połową piękniejsze i wieczną zagadką
na gnieździe serca usiadło jak pisklę
gdzie miłość z lustra jest matką
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek