9 listopada 2012
strugacz
sam na sam o grzesiu co przez wieś ni przypiął ni przyłatał worek piasku niósł jedynie ony i ony sam jeden a tam ciurkiem małe planety wolne jak ptaki niczym jak jego własny szybują sypią wskrzeszają iskry spod tych co to na grzędzie znoszą w sobotę na śniadanie o szóstej rano wszystko i nic a nawet wiecej a przecież pyszne takie
zmiana pozycji drogą do poczekalni w piekle słońca takie przeżycia ekstremalnie nieodwracalne zmiany w mózgu kiedy pinokia nie chcę a ty masz globus przecież piękna jakaś ty jest dziś namolnie smaczna a jaka sympatyczna kiedy się wypinasz w łyżeczke kocham to
daj mi spać cholera
nie kłam
zabieraj ten nos
bo jeszcze mnie przebijesz
na wylot
albo nie
kłam dalej
20 listopada 2025
Jaga
19 listopada 2025
sam53
19 listopada 2025
Toya
19 listopada 2025
wiesiek
19 listopada 2025
Jaga
19 listopada 2025
Trepifajksel
19 listopada 2025
ajw
19 listopada 2025
ajw
18 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
18 listopada 2025
wiesiek