28 sierpnia 2012

Pamiątki


 
 
Pierwsze zeszyty Kuby chowałam na pamiątkę. Niedawno jeden z nich wpadł mi w ręce i przypomniał pewną historię.
Mój syn w podstawówce uwielbiał swoją panią. Zawsze słyszałam: „Pani Ania powiedziała to,
pani Ania powiedziała tamto, pani uważa, że…, pani prosiła, żeby…”  
Zachodziłam w głowę, jak nie podważyć autorytetu pani Ani, gdy uczyła dzieci, że mówi się i pisze jedynaście.
- Kubusiu, może źle zrozumiałeś?
- O właśnie! – ucieszył się niemal. – Pani mówiła, że rodzice będą nas poprawiać, ale tak właśnie jest dobrze!             
 I wykaligrafował starannie dziesięć linijek jedynastek.
Postanowiłam dyskretnie sprawę wyjaśnić z panią Anią. Patrzyła na mnie surowo zdumiona spod czarnych, grubo wytuszowanych rzęs, podczas gdy najdelikatniej jak mogłam, wyłuszczałam sprawę.
- Ależ oczywiście, że jedynaście – odparła tonem tak pewnym, że przez chwilę pomyślałam, że to ja się mylę – a zresztą, cóż będziemy tu daremnie się spierać, wystarczy zajrzeć do słownika.
I zajrzała.
- O, o proszę…
 Krwistoczerwonym, wypielęgnowanym paznokciem szukała słowa, znalazła i na chwilę zamarła.
- Jedenaście – powiedziała, patrząc na mnie z paniką w oczach i purpurą na bladej przedtem twarzy – ale jak to się mogło stać? Czy Kuba czegoś nie pomylił? No przecież, że jedenaście! Ja nigdy nie popełniam merytorycznych błędów proszę pani, ja…, ja…
Zaczęła się tłumaczyć, odwracać kota ogonem, przepraszać.
Nazajutrz Kuba przepisywał dziesięć linijek jedenastek, bo jak powiedział: „Uczniowie źle panią zrozumieli”.
Wczoraj w pokoju dorosłego już Kuby, przyglądałam się jego pamiątkom na półce. Pytałam, która skąd. Muszelki to znad morza, ale nie pamięta miejscowości, miniaturka ciupagi to pewnie z jakichś gór, ale nie kojarzy z jakich i tak dalej.
- A ta trupia czaszka?
- Z wycieczki do Krakowa, w maju, w trzeciej klasie, z panią Anią Myrdą, kupiłem w Sukiennicach.
- A dlaczego właśnie to pamiętasz tak dokładnie? – zdziwiłam się.
Przypomniałam sobie, że wtedy z tej wycieczki wrócił markotny, ale nie chciał powiedzieć, dlaczego.
Dowiedziałam się teraz.
Otóż, kiedy mieli już wracać do domu, pani w autobusie przechodziła między dziećmi i oglądała, co  kupiły.
- Piękna pamiątka – chwaliła – śliczna pamiątka, ojej, będziesz mieć wspaniałą pamiątkę Kasiu, Asiu, Michałku, Mareczku.
Kiedy przyszedł czas na Kubę, stanęła jak wryta, przerażona wpatrując się w trupią czaszkę, po czym z obrzydzeniem podniosła ją do góry mówiąc:
- Zobaczcie kochani, co kupił sobie Kuba!
W autobusie rozległ się jęk dezaprobaty, a pani oddając czaszkę zapytała:
- Kubusiu, czy to naprawdę kiedykolwiek będzie przypominało ci Kraków?
Okazało się, że naprawdę. I na zawsze. Bardziej niż smok.
 
 
                              
                              
               
 
 
 


liczba komentarzy: 23 | punkty: 26 |  więcej 

Joha,  

Zuziu, bardzo fajnie opisujesz wspomnienia :-) Pozdrawiam Cię serdecznie:)

zgłoś |

zuzanna809,  

dziękuję Joszko, odpozdrawiam z buziaczkiem!:)))

zgłoś |

Vrba,  

Popatrz jak to nie wiadomo co się zapamięta :) Dzieci pamiętają często zupełnie inne sytuacje niż dorośli. Fajnie to opisałaś :)

zgłoś |

zuzanna809,  

Vrba, jak to trzeba uważać. Dzieci są bardzo wrażliwe, a my czasami coś tak nieświadomie... ta pani na pewno nie chciałaby takiego zapamiętania; jej już nie ma, czaszka została: na półce i w sercu.:))

zgłoś |

Jerzy Woliński,  

kilka rysunków starszej córki z czasów przedszkola przekazałem jej jak urodziła się wnuczka; wruszenie było ogromne i zdziwienie po tylu latach:)

zgłoś |

zuzanna809,  

To piękny prezent. Dziękuję Jerzy za poczytanie i obecność. Pozdrawiam!:))

zgłoś |

piórko,  

Odbyłam razem z Tobą podróż w czasie do moich wspomnień i pani z podstawówki. Mimo, że czasy odległe to jednak pozostają. Dziękuję Ci za miłe chwile :))

zgłoś |

zuzanna809,  

Piórko, każdemu autorowi życzę tak miłego komentarza. Dziękuję za towarzystwo w tej podróży, pozdrawiam i uśmiecham się ciepło!:)))

zgłoś |

Monika Cieszko,  

bardzo pięknie dobrane słowe :) tak przyjemnie je czytać, powracają wspomnienia...wzruszyłam się :))) dziękuję za miłe emocje Zuzanno ;))

zgłoś |

zuzanna809,  

cieszę się, Moniko, że dołączyłaś do tej wycieczki. Pamiątki pewnie też gdzieś są! Serdeczności!:)))

zgłoś |

Monika Cieszko,  

są są Zuzanno, i właśnie Twój tekst mnie zachęcił do nich zajrzeć, dziękuję ;)) Serdeczności też i Tobie :))

zgłoś |

Bazyliszek,  

no z tym smokiem bym polemizował:)))) a tekst supcio czytałem dwy razy:)))))))

zgłoś |

zuzanna809,  

no bo nie ma to jak SMOK, SMOKU!:)))

zgłoś |

M.S.,  

Dobre :) Warto sobie czasami zapisywać lub zapamiętywać takie historie związane z dziećmi. Potem jak znalazł, by się pośmiać.

zgłoś |

zuzanna809,  

dziękuję, pozdrawiam serdecznie!:))

zgłoś |

Sabi,  

Ciekawe, ze zawsze zapamiętujemy tylko to co wywołało naprawdę silne emocje. Reszta idzie w niebyt.

zgłoś |

zuzanna809,  

... prawda. Dziękuję za poczytanie, Kaju!:))

zgłoś |

Sabi,  

CZYTAM ,CZYTAM TYLKO NIE ZAWSZE DAJĘ O TYM ZNAĆ(zapominam kciuki dodawać) ALE zalogowana zn czytam :)))

zgłoś |

zuzanna809,  

to się bardzo cieszę!:)

zgłoś |

ratienka,  

Witaj Zuzanko! I mnie tu przyniosło po latach, ale jestem. Wzruszyłam się tą opowieścią, ponieważ zaczęły wirować wspomnienia i moje z lat szkolnych, i moich dzieci... Dawne to czasy, ale wspomnienia ciągle jeszcze młodziutkie. Serdeczności Zuziu. :)

zgłoś |

zuzanna809,  

...Ratienko, a może byś coś opisała coś z tych czasów? Myślę, że warte są uwiecznienia...Dziękuję za obecność - tym bardziej, że po latach....pozdrawiam ciepło!:))))

zgłoś |

Bazyliszek,  

dzis nie dam rady ale wroce:))))

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1