21 sierpnia 2014
21 sierpnia 2014, czwartek ( Pod pilną obserwacją )
Lubię mleko w kwaśnych postaciach. Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy pewnego razu w menu wykwintnej restauracji znalazłam danie: ”Jajo sadzone z zsiadłym mlekiem, ziemniakami i koperkiem”.
Kelner grzecznie przyjął zamówienie. Moje ślinianki zaczęły przygotowania do wspaniałej uczty. Ale minęło pół godziny, goście z sąsiednich stolików, którzy przyszli później ode mnie, zostali już obsłużeni, a ja nie. Uprzejmie zapytałam, jak długo jeszcze będę czekać.
- Zaraz sprawdzę – odrzekł kelner. Po dwudziestu minutach znowu się upomniałam i usłyszałam tę samą odpowiedź. Byłam już bardzo głodna i zniecierpliwiona, kiedy po przeszło godzinie strapiony kelner nieśmiało oznajmił:
- Najmocniej panią przepraszam, ale mleko jeszcze się nie zsiadło.
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek