4 listopada 2015
Umierający Poeta
nici między sumieniami
płaczą błagalnie
wiążąc ludzi
stryczkiem do drzewa
labirynt między nami
skropiony dobrymi chęciami
zgrabnie plecie
życzenie nienawiści
pętlę na sercu
palcami własnymi zaciskamy
goryczą drżącą
kieliszek przechylając
odbija się tępo
spojrzenie za szybą
tak boleśnie
zgodne z oryginałem
kiedy izolowany świat
za oknem łka
dotknięty niemymi wargami
pisząc epitafium
na własnym nagrobku
naszymi rękoma
18 października 2025
Nesca
18 października 2025
violetta
18 października 2025
wiesiek
18 października 2025
Yaro
18 października 2025
Belamonte/Senograsta
18 października 2025
dobrosław77
17 października 2025
tetu
17 października 2025
wiesiek
17 października 2025
violetta
16 października 2025
Arsis