29 lipca 2012
Anna
jasny promyk na moją bladą skroń
próżna błyskotliwość umysłu
gorąco jak w piekle
policzek przytykam do białych ścian
niech myślą że jestem czarownicą
złudne nadzieje
przez grube mury słyszę wołanie
już czas- rzecze postać w habicie
sam diabeł
odpinam perły nie skłaniam się
ostatni raz oglądasz moje oblicze
na próżno
umrze młody chłopiec
tutaj zabłysłam tutaj odejdę
mój rudy klejnot czeka na swoją kolej
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi