14 czerwca 2011

POTARGANY LIST MIŁOSNY

Potargany list miłosny,

Strzępy jego padają

na brudną ziemię,

jak krew Orfeusza

zroszona deszczowymi

łzami Eurydyki.


Pieśni rozbite na słowa,

a słowa przekreślone pazurami Menady,

i cisza rozpychająca przestrzeń.

To niebo, przyodziane czarnymi

chmurami; to niebo

przytłacza mnie, jest zbyt ciężkie,

nie daje oddychać.

Pożera mnie samotność,

ciemność wlewa mi się

do oczu i ust.


Tak było, tak będzie znów.

A najgorsze, że tam gdzieś,

wśród mrowisk ludzkich,

wykrwawiony z tęsknoty,

zginął człowiek.

I nie było Boga, ni Anioła,

nawet Diabła, by zakpił;

Na wołania odpowiadała cisza.

Został tylko, jak rysa na szkle,

głuchy szloch kolejnej Eurydyki.




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1