11 października 2021
Zima w Mosznej
Biel pokryła szronem zieleń,
Spokój błogi nastał.
Rześkie powietrze woła na spacer,
Kuszą promienie słońca.
Alejki parku witają gościnnie.
Usiądźcie szepce ławeczka.
Nad głowami wietrzyk
Poruszył giętkimi gałęziami,
By białym puchem obsypać.
Na wyciągniętej dłoni
Topnieje śnieżynka.
Bajkowy świat
Przyciąga uwagę.
Woła nas w głąb
Labiryntu alejek.
Drzewa, jak straż przyboczna
Wskazują drogę
Zapraszają dalej.
Czas upływa niezmierzony
Lazur zamieniając w granat.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga