20 stycznia 2014
Podsumowanie
Całe moje życie to droga wyboista,
Kręta, zagmatwana, zawiła.
Kiedy udaje się znaleźć odrobinę równości,
Pułapka, dół wielki,
Znów trzeba się wydostać.
Lecz coraz mniej sił,
By iść przed siebie.
Walczyć o szczęście.
Walczyć o siebie.
Pragnę zamknąć się w ciszy.
Wypełnić się spokojem.
Ucieczka nic nie daje.
Strach dalej dręczy, obaw tak wiele.
Skupiona na tym, co przegapiłam.
Nie dostrzegam, co dane mi zostało.
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro