Marek Gajowniczek, 22 października 2021
Zachodni wiatr Covidu goni fale.
Uderza w nas już po raz czwarty raz.
Pan Minister potrafi parzeć dalej.
Przeliczać w pieniądz antenowy czas.
.
Siądź przy mnie z odsłonietą reką.
Daj ją i nie myśl o nas źle.
Mam igłę ostrą, krótką, cienką.
Nie każdy znów się szczepić chce.
.
"Takie smutne masz oczy, kochana,
I uśmiechasz się do mnie przez łzy.
Wiatr za oknem zawodzi od rana,
Jakby wiedział to samo co my."
.
Nie wie przecież o żadnych naciskach.
Zacieramy po nich wszelki ślad -
Korporacji, lobbysty, nazwiska.
Inny już jest farmacji świat.
.
Nikt nie liczy się z zasad powrotem.
Procedura jest tylko wartością.
Ludzie kładą się po niej pokotem.
Nie jest zła, ale źle jest z ludzkością.
Marek Gajowniczek, 22 października 2021
Trwa Polski dyscyplinowanie.
Wspólnota pokazała różki,
a kierujące Unią Panie
nagle zmieniły się w złe wróżki.
.
Może to tylko wiatru granie
lub zły pomruk z Pandory puszki,
że nic tu po nas nie zostanie.
Może to tylko czcze pogróżki.
.
Tak czy inaczej słuchać trzeba
za progiem formowanych gróźb
i odpowiedzieć: "Pies was .....!"
Dla was to też do trumny gwóźdź!
Marek Gajowniczek, 21 października 2021
Panienka na hulajnodze
migneła w oczach niebodze
rozwianą spódniczką krótką.
Wolisz bardziej pierś czy udko?
Zapytała w obiad żona,
lecz myśl jeszcze porażona
jesiennymi widokami
w tańcu liści za oknami,
każe na wszelkie pytania,
odpowiadać - nie mam zdania
i ukrywać preferencje.
Szanse na przyszłą kadencję
rokują mi bardzo nikłe,
ale jeszcze nie przywykłem
do kryzysu spowolnienia
z dawną ostrością widzenia
zmian przyrostu i zaniku
w domu oraz na chodniku,
jakie nas zaskoczyć mogą
elektryczną hulajnogą.
Marek Gajowniczek, 21 października 2021
Jak długo jesteśmy w stanie
poplątanie z zamieszaniem
znosić przy budowie Wieży
i w dobre intencje wierzyć
twórcom społecznej drabiny?
.
Coraz wyżej wynosimy
w niebo prawne dyrdymały.
Czczimy kpinę, a świat cały
trzęsie się w swoich posadach.
Zatacza się i pokłada
oś wibracji na orbicie.
.
Masa ludzi traci życie
w likwidacji przeludnienia.
Kolejne fale szczepienia
nowych mutacji tsunami
uderzją etapami
w słabe rozsądku granice.
.
Wieża Babel w polityce
wyniosłością swego szczytu
sięga niemalże Zenitu
i runie na ludzkie głowy
razem z Porządkiem Światowym.
Już języki mediom miesza
migracyjnych zbiegów Rzesza.
Marek Gajowniczek, 19 października 2021
Nasz zaklinacz wściekłych psów
nie używał mocnych słów.
Mimo głosu łagodnego
nie osiągnął nic znacznego,
lecz kagańca nie założył.
Człowiek takich czasów dożył,
jakich nikt się nie spodziewał
i żadnych obaw nie miewał,
że dziś rasy różnych stad
gryźć się będą burząc ład
przy podziale wspólnej michy.
.
W sposób dyskretny i cichy
samce Alfa w swoich sforach
zdecydowały, że pora
skundlić słabsze podległości.
Zły to przykład dla ludzkości.
Świat na psy już jednak schodził.
Sprowadzał go i przewodził
obżartością zmutowany
partner Delty ukrywany
o fałszywym rodowodzie.
.
Reszta - posłusznie i co dzień
pochwalała jego wycia,
pragnąc także mieć coś z życia,
nawet na zbyt krótkiej smyczy.
Wielu pewnie się przeliczy.
Gdzieś na władczej samej górze
wypisano na psiej skórze:
Kto nie podda się tresurze
i mieć będzie inne zdanie -
nic nie wskóra ujadaniem
w samym centrum i na szczycie.
.
Sprzeciw na nic, jak znam życie.
Marek Gajowniczek, 18 października 2021
Trwa jeszcze oczekiwanie...
Dziewięć milionów dostanie...
Wiekszość ich z granic ubóstwa.
.
Popatrzmy czasem do lustra.
Sukces ujrzymy, czy marność
po zmianach szeregu Ustaw?
.
NSZZ Solidarność
przez kilka władzy sezonów
też miała dziewięć milionów
oczekujących lepszego...
.
Doznalismy powolnego...
na unijnym - uzdatnionym chlebie
zadowolenia z siebie...
.
...z ciągłej partyjnej niesnastki
i doczekamy "czternastki" -
w podwyżek rekompensacie.
.
Czy tak, jak ja, także czekacie
z nadzieją - spokojnie, godnie?
Jeszcze tylko trzy tygodnie!
Marek Gajowniczek, 17 października 2021
Obaw moc
przecieka każdym wersem.
Zły owoc odrzuci Universe.
Los nie jest nawet grosza wart -
słów dobrych ani złych.
Pomyśleć lepiej: Bierz to czart!
Czternastka otrze łzy.
.
Tacy byliśmy jeszcze wczoraj,
nim wirus nam do gardła wpadł
i w mediach zbrzmiał szczepień chorał,
gdy Naród hurtem ojców kładł.
Tacy byliśmy jeszcze wczoraj
do dzisiaj nie skończył się sen,
lecz już się chyba budzić pora
i propagandy zrzucić tren.
.
Dobrze wiem -
podatek będzie mniejszy.
Sposób ten -
nie ostatni, nie pierwszy -
w talii przegranych kart.
Resztki nadziei w nas powstrzyma,
gdy zbliża się surowa zima
i reset to nie żart.
.
Tacy byliśmy jeszcze wczoraj.
Byliśmy... jesteśmy, będziemy
i w niezawisłości pozorach
unijnych dyrektyw utkniemy.
Bezskutecznie powtarzaliśmy
znany Kozakiewicza gest.
Do dobrobytu zmierzaliśmy
i gdzie to wszystko jest?
Marek Gajowniczek, 17 października 2021
Czy w Dziennikarskim Salonie
można spotkać dobrą partię,
gdzie już Tuska nikt nie muska?
Każdy go za klapy szarpie.
.
A stare lwy salonowe
z wiecznej kłótni tylko żyją.
Kto nie mówi własnym słowem -
koszulę rozpiął pod szyją.
.
Czy to elegancji koniec?
Zawsze tylko czcze gadanie.
Gestykulujące dłonie
wznoszą panowie i panie.
.
To nie nasza mowa ciała,
ale obca nam maniera.
Naleciałość i zakała,
przy zerkaniu do promptera.
.
Salon? To jest nadużycie
i tytułomanii kpiny!
Faux-pa włada całkowicie
elegancją rodem z Gminy
Marek Gajowniczek, 17 października 2021
Zagrajcie tango stare -
melodię zapomnianą.
Złożoną na ofiarę
rozbitym fortepianom.
.
Gdy były snów koszmarem
znaczącym mniej niż zero.
Płomiennych uczuć żarem
utraconym dopiero.
.
Niech mija Unii chryja.
Spokojny wraca czas!
Jasnogórska Maryja
w opiece wciąż ma nas!
.
Zagrajcie tango stare.
Niech w sercach zabrzmi swojsko,
przywracając nam wiarę,
że Polska będzie Polską!
Zagrajcie tango - proszą panowie!
Za Ład i zdrowie unieśmy szkło!
Potrzebny morał jutro dopowie:
Za granicami zostaw zło!
Marek Gajowniczek, 16 października 2021
Jeśli już odległe strony
podejmują spin wzbudzony -
ich energia stale rośnie.
Nie jest w centrum tak radośnie,
bo moment owczego pędu
nabiera także rozpędu
na medialnej karuzeli.
Super Nową tworzyć chcieli
podległą im Europę,
ale jak małpa z ukropem -
pośpiechem się poparzyli,
nie zwlekając ani chwili
przed świata skokiem kwantowym.
.
Miał być zdrowy - całkiem nowy
z ludzką rzeką bez powrotu.
Katastrofą samolotu
zaczęło się i skończyło.
Nieodwzajemniona miłość
powoduje stan zgorzknienia
w chorobowych przesileniach
operacji całkowania.
Pani Kanclerz już się skłania
szukać zgody w dobrym słowie!
A co na to Rohschildowie
oraz Bilderbergu Grupa
gdy ich Golem golcem upadł?
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha