2 maja 2020
Filon i aura
Rozpacza w domu panna Laura.
Skarży się głosem złamanym.
Cóż to za zwyczaj? Co za kultura -
Pretensje wnosić do ściany?
.
Na tę majówkę bardzo liczyła,
że miną ciągłe szykany.
Władza jej jednak wyjścia wzbroniła,
a Filon czeka kochany.
.
Nie będzie dłużej maski nosiła,
ani na twarzy przyłbicy,
bo by się jeszcze bardziej spóźniła.
Niech noszą je politycy!
.
Wieczór już zapadł. Psy się uśpiły.
Filon klnie brzydko pod borem.
Postronki nerwów dawno puściły
w przyśpiewkach z czarnym humorem.
.
Wtem leśnym duktem biegnie Laura.
Lśni kombinezon czerwony.
Filon za jawor szybko dał nura
i chyłkiem wrócił do żony.
.
Miała majówka przynieść rozkosze
swobodnym ludziom w plenerze.
Może aura wzniecić rokosze?!
Ja w te prognozy nie wierzę...
31 lipca 2025
wiesiek
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
wiesiek
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt