31 stycznia 2019
Deja vu
Zapał był nadmierny w chłopcach,
ale zawsze przy fachowcach
straszne popełniali gafy.
Sprowadzano ich na rafy
odwracając ich zamiary.
Gdzie im do fachowców starych.
Łatwo wpadali w panikę
i bawiła wciąż publikę
nagła zmiana sytuacji.
Po zapowiedziach atrakcji,
grzywnach oraz napomnieniach,
przymuszano do mówienia
kogoś, kto się dotąd wzbraniał,
a potem, nagle odsłaniał,
czego słyszeć by nie chcieli.
"Myślał indyk o niedzieli..."
słabym byłoby przykładem!
Przedobrzyli: "Damy radę!??"
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt