7 września 2016
Trzmiele i burczymucha
Na portalach się przewala
propaganda i kpin fala.
Ten obraża. Ten zachwala.
Plus na minus. Teatr. Gala.
Każde słowo, hybrydowo
uzyskuje barwę nową.
Ten jest obcy, a ten nasz!
W telewizji - nowa twarz.
Agent wszedł do muz ogrodu
i wypuścił trzmiela kodu.
Ukazała się sromota.
Fiszka Zbyszka. Status kota.
Innych stępień też nie brakło.
Ostatni miał gasić światło,
ale został na urzędzie
i do grudnia tam pobędzie.
Słów najcięższych nikt nie waży.
Może tylko już pomarzyć,
że cokolwiek jeszcze może.
Za Platformy było gorzej!
Nikt nie chce do afer wrócić.
Dużo łatwiej g.... rzucić
i wylać wodospad hejtu,
ale kończy się czas glejtu.
Jedni nas na drugich szczują.
Już się żydzi procesują
przed sądami w Ameryce
uciechę dając publice.
A partyjni spin-doktorzy,
ciągle myślą: Jak dołożyć?
Kto z ust wazelinę wytarł
pisze wiersze o kosmitach.
Ostatni są teraz pierwsi
przy gotówce i przy piersi
i dobrze potrafią ssać...
Cackać... cyckać - ...a mać!
Za oknami żółknie zieleń.
Przysiądą trzmiele nad chmielem.
Pochwał partii będą słuchać,
a tyś tylko... Burczymucha.
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika