6 maja 2016
Zapach
Papież nie żyje powietrzem
i nie samym świętopietrzem,
więc Pan Bóg nagrodę przyznał.
Czeka jedność... albo schizma.
Wcześniej nagrodę otrzymał
od Izraela kardynał.
Dostał ją za dobrą duszę,
a nie jeździł mikrobusem,
jak nasz papież "z chłopakami".
Teraz pomyślimy sami,
co cesarskie, co papieskie.
Przecież Niebo jest niebieskie.
Pełne miłosierdzia wargi
mają też krakowskie targi.
Nam to wierzyć nie przeszkadza,
że i każda ziemska władza
doczeka boskich wyroków.
Nie ma fałszywych proroków,
bo nas wszystkich Duch prowadzi,
a gotówka nie zawadzi.
W końcu można ją przeznaczyć
na namioty dla tułaczy.
Religia i polityka
tak kredowy krąg zamyka.
Ktoś zawoła Archanioła
i egzorcyzm ten przywoła:
"Sancte Michael Archangele..."
Dziwny zapach jest w kościele
po Karolu i po Tusku.
Nagradzano po francusku
pieniążkami Akwizgranu
w żłoby dwa, sługom dwóch panów.
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek