14 sierpnia 2014
Na twych oczach
Inwazyjna logistyka.
Kolumn wojska się unika,
a z pomocą samochody,
to rzecz inna. Są powody.
To już znane są praktyki.
Nagle w zielone ludziki
przemieniają się kierowcy.
Kto najechał? Chyba obcy!
Nagle tu się pojawili.
Tamtych pewnie uwięzili.
Trzeba ruszyć na ratunek.
Nie ucierpi wizerunek.
Ruch jest duży - po sztuk kilka.
Taki pojazd to nie szpilka.
Znaczna część jedzie ukryta.
Pomyli się satelita.
Pojazdy się przemieszały.
Satelita szuka białych.
Gdzie zielone? Nie wiadomo.
Nasza jest tu tylko pomoc!
W komedię zmienił się dramat.
Włosy z głowy rwie Obama.
Putin się ze śmiechu zgina.
Nikt tak wojny nie zaczyna!
Jedzie pomoc. Jest okazja.
Rozpoczęła się inwazja.
Rosja się pod boki trzyma.
Kto spróbuje ją powstrzymać?
To maleńka wojny scenka.
W nocniku została ręka.
Nie było i tak sposobu
na geniuszy wojny - obu!
Sposób - krymski. Głowa - ruska.
My swojego mamy Tuska.
Z konkurencji nie odpada!
U nas będzie defilada!
Śmieszna wojna? Nie! - Prawdziwa!
Na twych oczach się rozgrywa.
Oglądasz ją w internecie.
To nie żart! Uwierz poecie.
27 grudnia 2024
ZmysłologiaBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
*****sam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis
26 grudnia 2024
Królowa wiatru - z tomuBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
Pod Twoją, Matczyną Obronę...Marek Gajowniczek
25 grudnia 2024
Powrót FeniksaBelamonte/Senograsta
25 grudnia 2024
przy tobieYaro
25 grudnia 2024
2512wiesiek