19 kwietnia 2013
Wniebowzięcie Judasza
Nie będzie nikogo przepraszał
i ciągle jeszcze ma nadzieję.
Wniebowzięcie będzie Judasza!
Wierzącym ludziom w twarz się śmieje.
Socjalizm służy najbogatszym.
Ubogim świat grozi zagładą.
Głód, wykluczenie, śmierć najsłabszym
na swój gwiaździsty ołtarz kładą.
Przez chwilę nie poczuł się winnym
zwycięzca wojenki z narodem
i stale wśród nas był kimś innym,
choć jadł nasz chleb i pił tu wodę.
I tutaj strzelał i zamykał.
Tutaj na śmierć skazywał gestem.
I prezydentem się nazywał.
W duszy się śmiał: - Judaszem jestem!
Już czeka swego wniebowzięcia
spod ziemskich sądów wykluczony
i diamentowy order męstwa
nosi na sercu swym czerwonym.
Dopadli wcześniej Kuklińskiego.
Dopadli wcześniej jego dzieci,
lecz on z tym nie miał nic wspólnego.
Zabić ich przecież nie polecił.
Nie będzie nikogo przepraszał
i ciągle jeszcze ma nadzieję.
Wniebowzięcie będzie Judasza!
Wierzącym ludziom w twarz się śmieje.
Ma pod poduszką list żelazny.
Gwarancje spisane na stole.
Jest wśród odważnych i mocarnych.
Ma swoje miejsce na cokole.
I tylko salwy karabinu
bez przerwy w głowie huczą z mostu.
Czeka ostatnich swoich minut
by nam - Wybaczcie! - rzec po prostu.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga