24 marca 2013
Przyjaciele z boiska
Jedni chłopcy pochodzą z Pomorza.
Drudzy rodem są z Dolnego Śląska.
Trzecich do nich przywiało z Krakowa.
Do podziału tłuściutka jest gąska.
To przyjaciele z boiska.
Bez głowy. Bez wsparcia stoczni.
Patrzą, gdzie pełna miska.
Przy niej są nierozłączni.
Niejeden mecz rozegrali.
Niejeden sprzedać zdążyli.
Opornych porozjeżdżali,
lecz zawsze tym się chwalili.
Cały kraj dziś się na nich już dąsa.
Coś tam mruczy i cały jest w pąsach.
O cóż chodzi? Nie starczy dla wszystkich.
Dla przyjaciół wyłącznie są miski.
To przyjaciele z boiska.
Bez głowy. Bez wsparcia stoczni.
Patrzą, gdzie pełna miska.
Przy niej są nierozłączni.
Niejeden mecz rozegrali.
Niejeden sprzedać zdążyli.
Opornych porozjeżdżali,
lecz zawsze tym się chwalili.
Kiedy cichną kibice po meczu.
Kiedy lampy się palą pod wieczór.
Znów są razem i śmieją się z reszty,
że się głupot udało napieprzyć.
To przyjaciele z boiska.
Bez głowy. Bez wsparcia stoczni.
Patrzą, gdzie pełna miska.
Przy niej są nierozłączni.
Niejeden mecz rozegrali.
Niejeden sprzedać zdążyli.
Opornych porozjeżdżali,
lecz zawsze tym się chwalili.
20 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
Yaro
20 lipca 2025
Yaro
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
dobrosław77
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta