7 listopada 2012
Listopadowa bezsenność
Bezlistne drzewa. Noc wilgoć niesie.
Chłodem powiewa w mieście i w lesie.
Zgaszone okna śpią pod dachami.
Ktoś po klawiszach biega palcami.
Każde kliknięcie noc głośno słyszy.
Echo je niesie daleko w ciszy.
Na szybach usiadł odblask ekranu.
Czeka na nowe wieści ze Stanów.
Tam nie śpią władcy. Tutaj śpią ludzie.
Nie śnią o pracy. Nie śnią o cudzie.
Chcą tylko ciepło mieć w swej chałupie.
Mają wyniki wyborów - gdzieś.
Piekarze chleby zdążyli upiec.
Tir z wielkim hukiem przemknął przez wieś.
Nikt się nie zbudził. Wszyscy zmęczeni.
Czy ten, czy tamten - nic się nie zmieni.
O zmierzchu trzeba do pracy wstawać,
a te wybory - zwykła zabawa.
Niebo jest czarne. Mokry listopad.
Nadzieje marne. Entuzjazm opadł,
a bezrobotni tkwią w internecie
śledzą co tam się zmienia na świecie.
Będzie jak będzie. Zima za pasem.
Ciężko się przędzie. Trudno o kasę.
A tam się miliard z miliardem mierzy.
Tam dają władzę, a tu... jak przeżyć?
30 września 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 września 2024
Pierwszy przymrozekJaga
30 września 2024
Zapiski niespokojne 3Misiek
30 września 2024
RubieżeBelamonte/Senograsta
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.