28 kwietnia 2012
Śmieć
Trudna rola śmiecia,
kiedy tyle kwiecia,
a śmieć nadal na pierwszym jest planie.
Cały świat się ukwieca,
a za oknem trwa heca.
Śmieć ma swojej pozycji zostanie.
Zazielenił się świat,
a on został sprzed lat
jak rozdarta foliowa torebka.
Wciąż się bujał, kasztanił.
Walczył stale z pączkami.
Strącał wszystkie, jak to on - po łebkach.
Wkrótce zapachnie bzami.
Buchnie wiosna kwiatami.
Śmieć się mocno w gałęziach oplątał.
Widać go na tle nieba,
wciąż szeleści, powiewa.
Jak to brzydko teraz wygląda.
Kiedyś niosła go burza
i w zieleni się nurzał.
W końcu osiadł pod niebem wysoko.
Wyższych szczebli potrzeba.
Kogoś, kto by się nie bał.
(tak z sześćdziesiąt siedem -"na oko").
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta