22 lipca 2011
22 lipca 2011, piątek ( kara czy co? )
Zastanawia mnie ostatnimi czasu nawoływania
włodarzy kościelnych o totylitaryźmie i innych
nieszczęściach spotykających nasz pogański
kraj - ”katolicki”- a mi przychodzi na myśl tłumaczenie
wielu takich zjawisk ”karą”.
Może faktycznie Matka Boska kara ten naród za
zboczone-katolickie obyczaje pokroju: próba wiary;
próba miłości (próba głupiej dziwki gotowej na wszystko);
za rozdzielanie małżeństw; za skłócanie; za mordowanie
psychiczne; za afery pedofilskie;
Daje se spokój szkoda wymieniać, bo lista zarzutów
bardzo długa i oklepana wszyscy od wieków znają.
Tak z prywatnego doświadczenia dochodzę do wniosku
że kiedyś umrę szczęśliwy, najpiękniejszy cud ewolucji
-śmierć- odejść i nie patrzeć na wszystko.
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.