Robert Greloff, 10 czerwca 2010
A gdybym był Aniołem
I białe skrzydła miał
Szybował bym w obłokach
Pilnował nieba bram
A gdybym był Szatanem
Duszami w kręgle grał
To byłbym grzechu Panem
I z Boga bym się śmiał
Lecz ja człowiekiem jestem
Raz dobrym ,a raz złym
I nie wiem czego więcej
Jest we mnie
Czy wiesz Ty?
Robert Greloff, 8 czerwca 2010
jeden Pan opuścił Panią
z bólem w swym rozdartym sercu
i choć kochał ją szalenie
nie chciał stanąć na kobiercu
bo ta Pani o urodzie
i figurze jak z żurnala
była bardzo wyzwolona
a szczególnie względem ciała
a Pan ów baranem będąc
zodiakalnym tu zaznaczę
nie chciał za tej pani sprawa
być baranem i rogaczem
Bo baranem pośród innych
Żadna ujma ani potwarz
Ale nawet wśród baranów
Nie chce nikt rogaczem
Zostać….
Robert Greloff, 7 czerwca 2010
A jeśli szlag kiedyś trafi mnie
A trafi to jest pewne
Nie pójdę ja do nieba nie
Bo co mi szukać w niebie
Nie leje piwa w niebie nikt
Anieli nie rżną w karty
I kobiet nie ma tam, o nie
A to już wolne żarty
Na piekło wiec kierunek brać
Mi przyjdzie zaraz potem
Gdy trafi mnie ten nagły szlag
I skończą się kłopoty
A piekło cóż dla ludzi wszak
A dla niektórych bardziej
Tam zimna wóda ,stół do kart
I cnota jest w pogardzie
Lecz jeśli nie ma nieba i
Na dole piekła brak
To na cholerę ma mnie ten
Tak nagły trafić szlag
Robert Greloff, 7 czerwca 2010
i będą u źródeł cię dłońmi nabierać
a spijać cię będą nabożnie
ty jesteś pragnieniem ,komunią o wschodzie
boginią mierzoną na krople
w piaskowej świątyni
pielgrzymi ze świata
do ciebie wciąż biją pokłony
a ty życiem dzielisz
nie patrząc na Bogi
dla wszystkich spragnionych
tyś Bogiem
Robert Greloff, 28 maja 2010
Załkało niebo wiosennym Bluszczem
Po dachu spływa na szybach pluszcze
Bluszczowe łaki,Bluszczowe drzewa
Bluszcz to wiosenny
Bluszczu ulewa
Bluszczowa Pani z Bluszczowym Panem
Skąpani w Bluszczu Tanczyli razem
A Bluszcz przygrywal do tańca spiewał
Bluszcz to wiosenny
Bluszczu ulewa
Robert Greloff, 28 maja 2010
Mknie korowód! Pan za Panią
Oni tańczą a im grają
Rąk splecionych łańcuch długi
Tańczą grubi tańczą chudzi
Pani moja zatańcz ze mną
Jam jest twój juz nogi pędzą
Pójdź zobaczmy cały zamek
Jam kochanka Tyś kochanek
Pani maska Twa cudowna
To koliber wszak jam sowa
Ukłon w prawo dygnij w lewo
Niech nas widza niechaj chlebią,
Ale minie ten karnawał
Znikną maski zamrą brawa
Tylko zamek,zamek stary,
Co juz widział karnawały,
Co łańcuchy ludzi przeżył
Ironicznie bramy szczerzy
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha