poezja

poezja
Yaro

Yaro, 18 sierpnia 2025

kłamstwa

kłamstwa o których nie chcesz pamiętać
włóczą się za tobą jak cień

wybacz sobie nie kłam mów prawdę
nieuczciwość zabija iskrę w człowieku

kolejnym niepewności krokiem
niech będzie droga prawdy z wnętrza

wyrwać niepewności co dręczą
zanurzyć się w głębi myśli

być tak niewinnym jak dziecka
w oczach Boga czyste zdrowe

zapisana kartka z błędami
których nie można poprawić

bądź sobą człowiek popełnia
grzechy by zaraz żałować

iść drogą choćby w nędzy
lecz już bez kłamstwa i winy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

sam53

sam53, 17 sierpnia 2025

to nie fusy

wypijasz moją miłość wraz z codzienną kawą
podlewasz cyklameny po północnej stronie
kwiaty barw nabierają - jeśli miłość barwą
wystarczy je przytulić nie chcą żyć samotnie

nic że malwy przerosły sztachety przy płocie
a przez szybę zagląda dojrzały słonecznik
nic że wiatr sypnął żółcią w tańczące nawłocie
gdy dwa słowa jak kwiaty wciąż kołyszą - nie śpij

pocałunki przyniosłem dziś z lavazzą oro
serce jakby gwałtowniej i mocniej zabiło
wiesz co kocham najbardziej - uśmiechnięte dobro
kiedy złoto-jesienne smakuje jak miłość


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 16 sierpnia 2025

wiersz do przytulenia

nie pytam ciebie o znak Zodiaku
ani o wczorajszy sen
przecież każdy ma swój krótki długi spacer
swoje rozstajne drogi
rozległe widoki na przyszłość
każdy nosi w sobie niespełnioną nadzieję
codzienny kamień
ból

nie wiem czy odwrócisz wzrok w moją stronę
kiedy zawołam po imieniu
nie wszyscy stawiają kropkę na końcu zdania
chociaż odnaleźli swoje miejsce na ziemi
w porannym - dzień dobry - słyszę ciepłe - kocham
cieszę się gdy oddychamy tym samym powietrzem
gdy widzę ciebie ubraną w uśmiech
a noc odchodzi koniunkcją Wenus i Jowisza

nasze Perseidy nie spadają


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

violetta

violetta, 15 sierpnia 2025

Bęc

na najwyższej zielonej górce
kosztując zrywany owoc
zatańczę winogronowo sokiem
płynącym po rozgrzanym ciele


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 15 sierpnia 2025

całuj jeszcze

nie wiem dlaczego w milczeniu lgniemy do siebie
czemu jak zbłąkany pies cieszysz się na mój widok
dlaczego wieszasz zaufanie na mojej szyi
.
kochamy się szeptem uciekając przed ciszą
pędzimy po śladach w naszą jesień
przeciągając wspomnienia na swoją stronę
,
dzielimy się nimi równo jak zmarszczkami w kałuży
zapominając o tych z twarzy wplecionych w czas
już wiem dlaczego piszę wiersze
.
tyle pięknych słów zostawiasz na ustach


liczba komentarzy: 6 | punkty: 3 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 14 sierpnia 2025

podróż

jeszcze raz myślami
przebiegam dawne ścieżki
zaglądam za zakręty
przystaję na rozstajach
wracam po śladach

bywało trudno
pod górkę
z zadyszką
wśród manowców
nad urwiskami

a jednak nie zamieniłabym
wertepów na aleje
nie dotarłabym do celu
pomimo utrudnień
na trasie


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

absynt

absynt, 14 sierpnia 2025

Lustro

Śpiące motyle przybite szpilą
nie czują bólu,
ty tak, jątrząca się rana
nie pozwala zapomnieć.

Wciąż piszesz malując.

Przemijanie to ucieczka wielkich słów.
Masz wszystko, a ciągłe ci mało,
nieudacznik, wyrzutek, a może tylko
zbawienny nikt.

Na kolanach nie dosięgniesz nieba.
Odrzuć zatrute dłonie, upadek
byłby prezentem dla najbliższych ci
wrogów.


Nie ufaj słodkiemu upojeniu,
to zamulona droga donikąd.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

ais

ais, 12 sierpnia 2025

gwiazdki z nieba

ciepła letnia noc
gwiazdki spadają z nieba
pomyśl życzenie


__
W nocy z 12 na 13 sierpnia 2025 będziemy świadkami
magicznego pokazu spadających gwiazd, czyli
Noc Perseidów


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

violetta

violetta, 11 sierpnia 2025

Wolny dzień

na zielonej trawce z białymi płatkami
podmuchem ust sfruwam lekko
przytulam miękki tron poleżę bosa
popatrzę w niebo i korony drzew


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 10 sierpnia 2025

jesteśmy dla siebie

czasami wydaje mi się że jestem dla ciebie
natrętnym komarem
mrówką biegającą po liściu czereśni
konikiem polnym któremu brakuje skrzypiec
i talentu świerszcza

czasami smakuję
cierpkim winem z poprzedniego roku
albo codzienną goryczą herbaty
czuję się jak nieprzełknięty kęs razowego chleba
pół słowa w odpowiedzi na dzień dobry
urwany film z naszej wspólnej nocy

jeszcze wczoraj poszlibyśmy na spacer
znów pokazywałabyś mi ostróżki polne
kwitnące na miedzach
osty w zbożu

przyglądałbym się twoim jędrnym piersiom
dziwiąc się że aniołom do szczęścia
potrzebne są nie tylko skrzydła
ale i odrobina miłości


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1