sam53, 1 marca 2025
czy myślę o śmierci
oswoiłem się z nią
raz nawet wróciłem
pamiętam tunel i na końcu światło
wszystko wokół było szare
nie potrafiłem odejść
nikt mnie nie nauczył sztuki odchodzenia
co innego przyjść
zamieszkać w czyimś domu
zostać na zawsze
nie potrafię odchodzić
Misiek, 1 marca 2025
Ubogi człowieku, który widzisz trzy głowy
niczym u smoka zamiast jednego Boga
w błędnym labiryncie jest twoja droga
jesteś chory choć myślisz że jesteś zdrowy
Nie lękaj się i bądź na powrót dziś gotowy
niech cię opuści obawa i strach i trwoga
nędzniku, który czcisz ślepego jednoroga
głosisz wszem credo i dekalog własny nowy
Kto ci uwierzy kto ciebie jeszcze wysłucha
jeśli masz tyle niewiary ile wątpliwości
zagubiony w zgiełku świata utraciłeś ducha
A kiedyś prochem staną się tylko kości
wiatr zbawienia dla wybranych zadmucha
dla tych co zaufali największej Miłości
wolnyduch, 1 marca 2025
Wiersz w związku z Narodowym Dniem Pamięci
"Żołnierzy Wyklętych"
*******************************
Inspiracją wiersza był film R. Bugajskiego pt. ”Generał Nil”.
Generał August Emil Fieldorf „Nil” (20 marca 1895-24 lutego 1953) był jedną z najwspanialszych
postaci polskiej konspiracji: Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej i „Nie”.
Na mocy wyroku sądów PRL opartych na monstrualnym i fałszywym oskarżeniu o współpracę z okupantem, Generał „Nil” został skazany na śmierć przez powieszenie, wyrok wykonano 24 lutego w więzieniu na Rakowieckiej w 1953r.
*********************************
Czas pod kołami pociągu pęka,
żegna gułagu szkielet zmarznięty.
Nil, tak jak inni, z bijącym sercem
do Ukochanej, najbliższych jedzie.
Szlachetny wygląd, dowcip, intelekt -
refleks przeszłości, choć zsyłka zmienia…
Jednak z nadzieją wraca do swoich,
by łowić ciepło, chleb, polską mowę.
Wojna skończona, w przeszłość odeszły
niemieckie france z duchem Kutschery.
Nie będzie krył się jak kret pod ziemią.
On generałem, jego docenią…
I doceniła ubecka sfora!
Krwi się napiła, kości gruchocząc.
W kilkumetrową norę wcisnęła,
ciemną, spuchniętą, z maleńkim ślepiem.
Na koniec proces farsie przyklasnął,
owoc dowodów zebrał - sok z miazgą…
Ostatniej kropki gwóźdź wbił sam Bierut,
z młotem pod ręką, wpatrzony w beton.
Mienie przepadło. Imię zdeptano!
Stryczek, dół, wapno i grób nieznany
zafundowała Polska Ludowa -
z czerwoną twarzą, z zapachem gnoju.
wolnyduch, 1 marca 2025
Wiersz w związku z Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
**************************************
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".
I wersja - /sonet/
Stygmat wojny zakończył dziewczęcą beztroskę,
wyjątkowych rodziców zabrał bezpowrotnie.
Został po nich szlachetny szczep żeński samotnie
w męskim gronie walczący o piękniejszą Polskę.
Patriotyzm w nim nie stygł, rozkrzewiał się bujnie,
pragnąc wznieść się wysoko, z podniesionym czołem.
Czerwonemu smokowi mówił n i e z mozołem,
choć wygrana utopią, z wiarą piął się dumnie.
Później z gardła potwora wyrwana roślina
mogła cieszyć się słońcem, swobodnie dojrzewać,
lecz świadomie wybrała niedobrą pogodę,
aż rażona piorunem - padła martwa, niewinna.
Teraz śpi snem spokojnym, słowik pieśń jej śpiewa.
Czystym głosem po latach chwali jej urodę.
.
**************************************
II wersja
PATRIOTYZM WYSSANY Z MLEKIEM MATKI
Sercem ukochane, zielone Polesie
pełną piersią dało dziewczynie oddychać
zaledwie przez chwilę, nim pani wojenka
rodziców zabrała, żałobą okryła.
Wierna ideałom, zastrzelonej matce
poszła do Łupaszki walczyć o Ojczyznę.
Wiele kilometrów przebyła, by rannym
pomóc, być dla AK solidnym ogniwem.
Gdy wkrótce znalazła się w strasznych opałach -
to patrol Konusa przyniósł ocalenie.
Łączniczce na Warmii dano błogi azyl,
lecz ona wróciła służyć Polsce dzielnie.
Bóg, Honor, Ojczyzna - symbole najświętsze
sprawiły, że Inka życie utraciła,
lecz tuż przed odejściem dała nam świadectwo -
męstwu, dojrzałości i genom rodziców.
*************
Inspiracją powstania poniższych strof była
Danuta Siedzikówna- „Inka,” sanitariuszka i łączniczka AK,
zamordowana 28 VIII 46 r.
strzałem w głowę przez dowódcę plutonu egzekucyjnego
Franciszka Sawickiego /wraz z Feliksem Salmanowiczem
”Zagończykiem”/.
Marek Gajowniczek, 28 lutego 2025
Jeszcze żyję, choć z dnia na dzień -
w noce nieprzespane.
Choć się w przyszłość cieniem kładzie
możliwość na zmianę.
Jeszcze zyję miską ryżu
i pustym portfelem,
widząc podobnych w pobliżu.
Biedy w koło wiele.
Przeżyć dziesięć dni głodówki
do emerytury
jest mi ciężko - będą skutki.
Znajomych - ludzi kultury
na "Pomagam" (f9d6ep) PROSZĘ.
by spojrzeli na to z góry
i sypnęli groszem.
ajw, 28 lutego 2025
mówisz, że jestem
jak sycylijska pomarańcza
zrodzona z wulkanicznej gleby.
przebarwiam się na czerwono,
nuty słodyczy spływają soczyście
kobiecym akordem, gdy zbliżasz się
szeptem. rozkwitam usta
w pomarańczowym gaju. upojona
chcę zjeść z tobą świat.
__________________________
sam53, 27 lutego 2025
poznawaliśmy się jeszcze wieczorem
a może już o świcie
zasłuchani w szept księżyca
szukaliśmy w międzygwiezdnej przestrzeni
wspólnego języka
pocałunki plątały nam się
na pragnących siebie ustach
dniało gdy zmęczenie osunęło się w ramiona
strumieniem pieszczot
rozkołysaniem bioder
budziliśmy Wiosnę
gdy przykryła nas różowo-fioletową poświatą
przyszło spełnienie
łąka kwiatów wybuchła pod nami
sam53, 27 lutego 2025
Melodią słowa mów dziś do mnie
chcę chłonąć jego moc i brzmienie
siłę gdy z iskry czyni płomień
i lekkość z jaką wpada w wiersze
pozwól nakarmić się poezją
jej barw paletę zmienić w zachwyt
niechaj na strunach zagra wieczność
gdy rytm się podda wyobraźni
wychwyć ze szmeru pomruk grzmotu
rwij tak jak echo myśl na strzępy
chcę w dojrzałości znaleźć spokój
ale to słowo z innej pieśni
.
ps. Są takie słowa które sprawiają radość
i właśnie te mów do mnie...
ajw, 27 lutego 2025
tak jak pączka z lukrem co się kruszy w dłoni
weź mnie delikatnie. zapachem przywołam
głodne receptory.
twoja dłoń już pieści z wierzchu tajemnicę
którą kryję w środku.
uchyliłeś usta, chcesz odkryć językiem
niespodziankę słodką.
smakiem wodzę cię na pokuszenie
rozpływam się w ustach, pieszczę podniebienie.
oczy masz przymknięte, ciepła wilgoć wszędzie.
celebrujesz rozkosz w niebiańskim obłędzie.
;))
____________________
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta
20 czerwca 2025
wiesiek
20 czerwca 2025
sam53
19 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
18 czerwca 2025
Jaga