7 lutego 2012
bez tytułu
uciekam w poezję bo mi się życie
że innego jakoś nie mam wyjścia
moje samounicestwienie rzecz jasna stale się pogłębia
już teraz bajkał
choć wiara
ta płonie zdrowo
nadziei nie ma
i nigdy nie było
ta suka i klęska(2 in 1)
że się łudzi
zdycha ostatnia
jedynie defibrylator miłość
uciekam w poezję bo mi się śmierć
że mi przyjdzie na pewno
nikt jej nie chce
każdy potrzebuje
w ostatecznym rozrachunku
sensowniej sie przeciwstawić
bez szans na spłycenie metafor
sa tylko stany:
"tu i teraz"
"nigdzie i w dupie"
uciekam w poezję bo ty mi życiem
mówisz:"jesteś poeta"
w jądra mi grożąc celujesz widelcem
nie potrafie nie być mężczyzną
sobą
tobą
mną
jakimś ptakiem fruwającym
uciekam w poezję bo ty mi bezdechem
to musiało nastąpić
czy na odwrót
czj on wierszu
czyj on
anioła czy
boga
czekam
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek