19 lutego 2012
opadanie
jestem szary świtem w mieszającej się dwoistości
zlany budzę się potem wcześniej odrętwienie
lecę wróblem podły kundel
sypię popiół na głowy zdziwionym przechodniom
jestem biały za dnia w basenie twego wzroku
padam śniegiem po dachach chodnikach
prawie nigdy rozlany mlekiem płynę
porzucony gdzieniegdzie szkielet praprzodków
jestem czarny w rozmazanym tuszu rzęs
pylę sadzą z niezagaszonego pieca
biegnę brudna świnia z marginesu
upierdolić błotem czysty dywan
jestem szary...
24 października 2025
ajw
24 października 2025
ajw
24 października 2025
Arsis
24 października 2025
Arsis
24 października 2025
wiesiek
24 października 2025
Belamonte/Senograsta
24 października 2025
doremi
23 października 2025
wiesiek
23 października 2025
wiesiek
23 października 2025
violetta