eyesOFsoul, 14 july 2017
było we mnie zbyt wiele
brzydkich rzeczy
w których chciał
tak bardzo się zaczytać
eyesOFsoul, 11 july 2017
na sobie mam tylko
twoje spojrzenie
które wyrywa ze mnie
myśl
po myśli
eyesOFsoul, 11 july 2017
już dawno zapomniałam
z ilu warstw się składam
i która z nich jest tą
w jakiej najpełniej
czuję się sobą
kiedy jesteś
samym spojrzeniem
zrzucasz ze mnie wszystko.
eyesOFsoul, 28 june 2017
to się dzieje nagle
pewnego dnia wstajesz
i już wiesz że wszystko się zmieniło
że uśmiech który jeszcze wczoraj należał
tylko do ciebie
już nawet nie jest twój
że oczy jej zielone oczy
już nie patrzą na ciebie z miłością
że to wszystko przepadło
pewnego dnia wstajesz
i wydaje ci się że nie znasz już
jej pragnień
że to co jeszcze wczoraj było ważne
dziś jest tak bardzo puste
i nieistotne
że nawet nie wiesz
w którym kącie mógłbyś ukryć
swoją rozpacz
pewnego dnia wstajesz
i nie potrafisz zrozumieć
dlaczego ciebie to spotkało
że przecież miało być
aż po grób
eyesOFsoul, 14 june 2017
chciałabym powiedzieć,
że to nic.
że smutek w oczach nie ma twojego imienia.
że jeszcze się nam zdarzy
być.
w słowach - wszystko jest proste.
jak sprawdzenie poczty
o poranku
czy jeszcze tam jesteś.
jesteś?
eyesOFsoul, 17 march 2017
"gdzieś przed słowem [byłem]"
jest jeszcze ciche zapewnienie,
że będę.
że ten kurz na szafce,
to tylko nieistotny rozdział
tej książki.
że niedługo zacznie się ciąg dalszy.
że nie ma powodu do zmartwień.
niestałości nie są nam przecież pisane.
eyesOFsoul, 17 march 2017
"gdzieś przed słowem
byłem*"
jest jeszcze we mnie
pewność
że nie odejdę
że wiosna zawsze przychodzi
pod koniec zimy
że nawet Włóczykij wraca
że to ma sens
wciąż ma sens
do pierwszego zdania
* by truman
eyesOFsoul, 9 january 2017
"I zniknął maj. A potem był czerwiec i lipiec. I przyszła jesień. I nad uliczką ciągle przechodziły deszcze, krąg sceniczny obracał się z łoskotem, wypełniającym serce niejasnym niepokojem – i co dzień umierałem, aż znowu nadszedł maj."
~ Michaił Bułhakow
na początku miała ją tylko pod powiekami
jakby na chwilę
mogła zniknąć przy pierwszym trzepnięciu skrzydeł
później wrastała w palce
kostniało w niej wszystko
po ostatnią łzę sunącą po policzku
aż w końcu zakwitła na dobre
choć przesiąknięta do szpiku
wydawała się ciemniejsza niż kiedykolwiek
/https://www.facebook.com/kryptonimKa/
eyesOFsoul, 30 december 2016
kiedy próbujesz choćby
zaczerpnąć powietrza
skóra pęka
od zmartwień
drżą usta
jakby chciały jeszcze
coś wyszeptać
na pożegnanie
gaśniesz mi w oczach
eyesOFsoul, 22 december 2016
"Co masz na sobie?"
zmęczenie
oczy lepiące się do powiek
ostatnie zdanie rzucone
w tłumie ludzi
do domu wrócę wiosną
gdy stopnieję z twoich nieobecności
ubrana w rosę
spadnę pierwsza
może mnie złapiesz wtedy
może znajdziesz
a może nigdy nie będzie nam dane
znów się rozebrać
z emocji
zostało mi tylko "niewzruszenie"
gdy cię nie ma
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek