Argo

Argo, 14 august 2017

Pieśń o niespełnionej miłości.

Gdy cię ujrzałam, mój jedyny panie
pierzchły gdzieś myśli, skromniutkiej dziewczyny
bo nie wiedziałam, co to jest kochanie.
Diabeł zawinił.

Widziałam ciebie, twoje cudne ciało
gdy brałeś kąpiel, ukryty w komorze
jestestwo moje, warem się oblało.
O mój ty Boże.

Myśli ku tobie, biegną w każdym czasie
śni mi się co noc, twoje lico panie
lecz do szczęścia klucz, przy ojcowym pasie.
Niedoczekanie.

Zniknę ze świata i zmorą zostanę.
W obrazie prześlę, duszę mą zaklętą
nie chcę innego, tyś moim wybranym.
Jam jest przeklętą.

Tak cię mój miły, kocham całą mocą,
że żyć bez ciebie, już bym nie umiała
będę lubego, każdej ciemnej nocy.
Wciąż nawiedzała.
*
W izbie na ścianie, wisi portret damy,
malowała go, nieziemska istota.
Ktoś go oprawił, w barokowe ramy.
Czarcia robota.

Gdy północ dzwoni, ostatnim kurantem,
dziwna postać z ram na świat wypływa.
Jak mgła przenika, przez drzwi zawarte.
Upiorna strzyga.

W bezgłośnym locie, mknie tam gdzie alkowa,
już się pochyla, nad uśpionym ciałem.
Wyciąga dłonie, szuka tam gdzie głowa.
Panie zaspałeś.

To była niegdyś, młodziutka panienka.
Z wielkiej miłości ze złym zawarła pakt
Dziś straszna stwora, we śnie człeka nęka.
Straszny jest mar świat.

Chciała miłości, dostała udrękę.
Czyn nierozważny, przekreślił jej życie,
skazała siebie na piekielną mękę.
Z żalu chce krzyczeć.
**
Spoczywa w łożu, młodzieniec blady,
żre go choroba, duch chce odejść z ciała.
Sił mu brakuje, wstać nie daje rady.
Zjawa krew ssała.

Gaśnie jak świeca, żywota ubywa.
Sił nie odzyskał, zbyt wiele wyciekło,
medyk bezradny, zmartwiona rodzina.
Niebo i piekło.

Odszedł więc chłopak, zgnębiony przez marę. 
Nawet nie wiedział; zabiła go miłość.
Żył nieświadomie, opleciony czarem.
Gdzie sprawiedliwość.

Wyssała duszę, choć kochała szczerze.
Za to ją ogień, piekielny wnet spali,
diabli ją wzięli; jego duszy strzeże.
Anioł gwardianin.

Za grzech żałuje, lecz nie przebacza bies,
w otchłani ona; on między gwiazdami,
tam znalazł miejsce, aż po wszystkich dni kres.
Śpią pochowani.

Argo.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Argo

Argo, 8 august 2017

Tak już jest...

Miłość, radość, narodziny, życie -
Śmierć przychodzi w czarnym garniturze. 
Z kwiatem kalii wpiętym w butonierkę,
uchyla z kurtuazją melonik
i podając swą zimną biała dłoń,
na spacer wiedzie w Elizejskie Pola.
Z Tanatosem nikt się nie targuje.
Posępna i nieczuła to postać 
lecz życie walczy z nią brutalnie, 
niechętnie żegnając się ze światem .
Taka kolej rzeczy – tak być musi.

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 8 august 2017

Wzloty i upadki

Pozbawiły mnie trzosu dziwne koleje losu. 
Chociaż byłem zaradnym facetem,
dopadł mnie ból z kłopotem, ciężko się podnieść po tym,
a miało płynąć miodem i mlekiem.


Dług zrodził zgrzyt następny ech losie ty podstępny, 
drenujesz mi kieszenie jak kornik.
Coś nie tak z intuicją i kiepską inwestycją,
więc zaczął nachodzić mnie komornik.

Na to jedyna rada, zbankrutować wypada.
Trzeba się było udać do sądu.
Takie upadki bolą lecz powstać ci pozwolą
i żyć dalej bez złych długów trądu.

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 8 august 2017

Postrzeganie...

Chociaż dorosłe jest moje ciało,
w umyśle wiele z dziecka zostało.
I nie myślę wcale zmieniać tego,
nie chcę w sobie mola poważnego.

To, że narażam się na kłopoty,
a moje wiersze biorą za gnioty,
po mnie jak woda po kaczce spływa.
W psotach czuję się jak w wodzie ryba

Że do bani bywa życie całe,
lepiej nie przejmować się tym wcale.
I tak będzie po mnie kopczyk ziemi,
szarpanie się z życiem nic nie zmieni

Argo.


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 8 august 2017

Facet i kot

Facet i kot jedna natura
ma także swoją ścieżkę która
prowadzi do miejsc znanych jemu
kobieta nie zaradzi temu

kot z menem wspólną cechę mają
spać i łasić się uwielbiają
z tym ogonem toż to przesada
mysia dziurka też nim nie włada

lepiej o mężczyznę i kota
w ogóle się nic nie kłopotać
sami sobie w życiu poradzą
chyba, że usidlić się dadzą

wtedy to już jest dupa blada
mąż na pośladkach się rozsiada
w oczach żon staje się kastratem
co lubi zjeść i nic poza tym

Argo.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Argo

Argo, 8 august 2017

Klątwa

sparaliżowany strachem umysł
spogląda tępym wzrokiem
na usta cedzące ostre słowa
kapiące pianą okrutnych klątw

zniewolone omdlałe dłonie
oplatają skamieniały tors
nieczuły na żywy żar duszy
uwięzionej w bryle posągu

kolumny nóg wrosły w piach
sponiewierany przeklęty los
w trwodze łkając legł u stóp
nieruchomego właściciela

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 1 august 2017

Sierpniowi 44

rozkaz został wydany
godzina siedemnasta
miała być czasem chwały
była śmiercią dla miasta

dym płomienie pożoga
słychać strzały z oddali
ludzie w strachu zmykają
jakiś ”Tygrys” się pali
 
broni się barykada
lecz nazi sobie radzą
zdobędą punkt oporu
żywe tarcze prowadzą
 
z dachów piwnic i okien
śmierć zbiera swoje żniwo
już nie ma się czym bronić
kto ważył to piwo
 
za Wisłą Moskal stoi
i spogląda beztrosko
jak wśród płonących domów
ginie cywilne wojsko

polityczne decyzje
miasto to uśmierciły
ciągnie kondukt ponury
przez warszawskie ruiny

sześćdziesiąt dni udręki
nie zdało się tu na nic
że umarło tu wielu
„wyzwoliciel” ma za nic

postawiono pomniki
bohaterom z przymusu
płyną słowa patosu
z wyborczych autobusów

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 1 august 2017

Straganiarka

sprzedawała przekupka warzywa
choć jej waga nie była uczciwa
ona nie przejmowała się wcale
przy braku konkurencji tak bywa

nieświeży towar wciska klientom
a wszelkie skargi tylko ją męczą
bo to co sprzeda to na tym zyska
ma to w nosie że nabywcy jęczą

że miękki pomidor? Co też pani gada
to jego zaleta, a nie wada
śliwka przywiędła? Ależ mój panie
takie wprost z drzewa bywają w sadach

wciąż tak chachmęci miesza i mota
ta kramarka przebiegła istota
nie ma straganu innego wokół
toteż korzysta z tego niecnota

 
poszła kiedyś do sklepu mięsnego
chciała kupić mięsa mielonego
dostała same zmielone kości
co mi pani dała ja nie chcę tego

na to masarka z niewinną minką
przyszła tu pani z cieknącą ślinką
trzeba było sobie iść do chlewni
tam wieprzek chodzi ze świeżą szynką

i tak to bywa w tym naszym świecie
jeśli w życiu mili nie będziecie
tak samo was potraktują inni
a wystarczy troszkę chęci przecież

Argo. 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 1 august 2017

Serce i rozum

gdy wpadnie ci czasem w oko
obiekt warty pożądania
serce ten sługa miłości
przed logiką wciąż się wzbrania

 
znowu nocka nie przespana
w pracy podkrążone oczy
więc zdrowy rozum do serca
z pretensjami wziął wyskoczył

tłumaczył niczym chłop krowie
zastanów się serce moje
zauroczenie nie miłość
wstrzymaj więc zapędy swoje

po co wzdychać masz po nocach
i biedzić się w niepewności
gdy pokocha to się dowiesz
odpuść sobie; tak najprościej

nie słuchało jednak serce
stwierdziło, że rozum kracze
za uczuciem się udało
teraz zawiedzione płacze

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Argo

Argo, 1 august 2017

Ehhhh tyyyyy....

mówiłaś do mnie mój ty śnie
pieść i kochaj całuj mnie
lecz gdzie dzisiaj jesteś ty
z horyzontu zniknęłaś mi

czy lepszy był tamten pan
co miał kasę, chatę, szpan
ja w robocie całe dnie
ty nudziłaś w domu się

więc idź i znów nie wracaj
głowy wciąż nie zawracaj
co ja dzisiaj z ciebie mam
niech ma problem tamten pan

niepotrzebna jesteś gdy
sen o życiu mi się śni
dosyć już jałowych dni
w świat odlecieć mi się ckni

stał się ze mnie wolny ptak
a więc powiem tobie tak
addio mam inny plan
od teraz będę żył sam

Argo.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1