18 march 2015
Zielony dla Ciebie
Zawsze brakowało nam szczęścia na puentę
zazwyczaj ze strachu, że drugie zacznie jednak słuchać
myślałem, że daję Ci wszystko co mam najcenniejsze
lecz w zbyt wielu nieskończonych szukałem Cię sztukach
Zacząłem się gubić już w nieswoich twarzach
każdą muszę teraz skreślić, wydrzeć zmazać lub przepisać
mam ich więcej niż pięćdziesiąt lecz spraw bym już żadnej nie musiał zakładać
bo określać, to z Wilde'a znaczy ograniczać
Tylko czarny kubek przed piątą gdy blady dzień wstaje
śmiało za to mógłbym oddać listy z szuflady na wiersze
i obiecać już nie ciągać Cię do naszych niedorosłych bajek
bo wiem, że i tak mnie poprosisz bym nas ukrył tam jeszcze
zielony dla Ciebie, jajecznica ze świtem i uśmiech przez ramię
nie miałem serca Cię budzić, śniłaś, gdy wyszedłem...
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma