5 may 2015
Pluie de printemps
prześwietlone pustką próżni spadające błyski odbić
zaplecione w pęd tygodnia rozproszone milimetry
załamania kontrastowe rozpryśnięte csss! o dźwięki
asymetrią anomalną pociętą kształtami kropli
falowa inercja w kadrach ona wzbudza je, porusza
dotknij jej, posmakuj, nie myśl, potem czuj i chłoń wrażenie
grawitacja i kąt światła... to je scala? to mrowienie?
które coraz częściej śmieszy aniżeli nabyt wzrusza?
biegamy wiecznie do celu patrząc jedynie przed siebie
rozganiani na pięć wiatrów, żeby mieć, zdobyć, wycisnąć
chociaż leje strumieniami dreszczem włazi za kołnierze
jesteśmy równie bezradni nam też przyjdzie ot tak zniknąć
świat dał skrzydła żeby latać lecz zapominamy o śpiewie
un moment, arrête... Tu sens déjà? la pluie de printemps...
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma