6 may 2012
Larwa
W parowie, koło szlachetnej mięty,
nieduża larwa spotkała motyla,
który był stary i trochę pomięty,
lecz jeszcze nie przyszła na niego chwila.
- Dlaczego nie cieszysz się mleczykiem? -
spytała grzecznie, dygnąwszy z gracją -
i zamiast zabawiać się z konikiem,
leżysz bez ruchu tu, pod akacją?
Och, moja droga - odrzekł uprzejmie
i okiem wprawnym kibić obrzucił -
Czekam z nadzieją, że kiedyś się spełni -
postaci twojej czas skrzydeł dorzuci.
- Tak niecierpliwie, z wielkim pragnieniem
wyglądam dziwnej przemiany cudownej
i widzę w myślach, jak z uwielbieniem
obejmę wąsem talię nadobną.
Zdziwiona bardzo, oblana rumieńcem,
poczuła w środku palące pragnienie.
Ukryła się szybko za żółtym kaczeńcem,
żeby larwowe wydać westchnienie.
A kiedy wydała, zaszła przemiana,
aż stary motyl jęknął z niemocy,
ugiął skrzypiące w stawach kolana
i leżał bez czucia do końca nocy.
Rankiem przy ostrych promieniach słońca,
w pobliżu akacji, na małej polanie,
pląsom i śmiechom nie było końca.
Czy to już koniec? Niech tak zostanie...
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek