21 march 2013
Układanka naiwności
Dzień pisany dźwiękiem dłoni
gry na palcach w samotności
gdy milczenie tylko złości
echem pustym serce trwoni
tło ozdobią łzy pokory
porzucone w szklistych kątach
co rozkwitnie na tych łąkach
gdy brakuje słów przekory
sen przestanie być nadzieją
bramą zwierzeń dla umysłu
puste sidła brak pomysłu
słowa tłumu nic nie zmienią
ludzie zgubią smak wartości
świat zapiszą kłamstwa cieniem
blady kolor jest cierpieniem
gdy zabraknie słów miłości
Teraz otocz się komfortem
dobrze ułóż ruchy kości
w układance naiwności
wolna wola Twym paszportem
21.03.2013
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve