3 march 2012
Pacynka
Odrzut jednostki
życia w swiadomości
marne samotności
mieszaniną słów
Dziwne realności
barwą snów porwanych
sumą łez wylanych
-i ciszą smiertelną
Tango naiwności
teatru pejzażem
manekin wśród masek
sznurowaną lalą
Przemierzysz świat
wykrzykując wspak
tańcząc wciąż nowe
dziecinne swawole
Powrócisz znów
uderzysz do głów
bolesnym dotykiem
straconych lat
Emocji kir ciemny
drogowskaz przeklęty
koszmarna karuzela
do głowy Ci strzela
Kreacja dni
dominacja krwi
reakcją duszy na
spaczenie
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve