22 february 2014
Walkower
Bezdomna
Chowa się w swoich czterech ścianach
Z kątów już wymiotła snów pajęczyny
Na słabych zdaniach jak cień się słania
Oczami śledząc sennie mijane godziny
Bezsilna
W ramionach kryje głowę przed ciosem
W pięściach ściska niedostrzegalny opór
Nie płacze i nawet o litość nie prosi
Na pniu złożyła pragnienia pod topór
Bezduszna
Swego serca głosu już słuchać nie chce
Wie przecież że o nią nikt nie zawalczy
Słowo orężem nie jest w jej ręce
By oddać co czuje ich nie wystarczy
Bezczelna
Żebrać śmie jeszcze o łagodny wyrok
Za winy niechcący nie popełnione
Byleby tylko ten ból już minął
Żeby wyruszyć w tę ostatnią stronę
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.