16 february 2012

zima zima zima

Z kubkiem mleka stoję w oknie
Śnieg sypie gęsty, że świata nie widać
Światła gdzieniegdzie migają przelotnie
Białego puchu ciągle przebywa


Wiatr gwiżdżąc mroźne piosenki śpiewa
Do domu ktoś wrócić próbuje
Kłaniają mu się przydrożne drzewa
Zimno czerwienią policzki maluje


Przez szyby patrząc nie czuję chłodu
Rozgrzana smakiem miodu i mleka
Idźże człowieku zziębnięty do domu
Już tam ta ciebie kolacja czeka


number of comments: 3 | rating: 6 |  more 

budleja,  

a już miałam zamiar do Ciebie wdepnąć, ale lepiej nie, bo peelka niegościnna hi, hi :))

report |

szybcia,  

dla zdrożonego i głodnego zawsze miskę strawy i kubek mleka znajdę -zapraszam :)

report |

budleja,  

będę Szybciu, będę, bo sama też piszę rymowanki i uwielbiam je czytać:))

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1