9 february 2014
łąki wiecznie zielone
czy to już ta ostatnia kropla
czuję że nie udźwignę więcej
ktoś tuż przed szczytem ukradł stopnie
jak wspiąć się po tej tasiemce
ni to jedwabna nić
ni pajęcza
widoczna jedynie w blasku słońca
ale niebo zbyt długo mrokiem jęczy
utknęłam
tuż przed drogi końcem
co się odwlecze i tak nie ucieknie
ile jeszcze
dwa trzy miesiące
nabrzmiałe jak balon
wkrótce pęknie
dostrzegę ją
i zsunę po niej ku zielonej łące
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma