12 january 2017
Pragmatycznie
Żeby w nie istnieć, trzeba się napracować –
nie moja w tym głowa, trupie, była,
ale ty istniejesz, leżysz, jakbyś czegoś zapomniał:
zaraz cię obłupię, nie wiadomo, z czego.
Mówią: śmierci nie ma – i rzeczywiście –
czyż ty nią jesteś, być możesz, kiedy tak twoje lalczyne mięso,
bezbronne,
czeka na oprawę, na własną panią, która uleciała – nie ma nikogo –
kiedy przyjmuje panów z komunalnego zakładu – tragarzy –
jeden z nich zemnie czapkę w dłoniach na podbrzuszu i spyta:
– Przepraszam, czy możemy to wziąć razem z prześcieradłem? –
i wypręży się w pełni uroczystości.
– Proszę, naturalnie.
Nie ma z kim walczyć, nie ma z kim się zdarzyć ani z kim
się spotwarzyć, śmierci – ciebie nie ma w tym kadrze, ty
gdzie indziej: marzysz o wszystkim – co zabijasz.
31 may 2025
wiesiek
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka