5 july 2016
Wypalanie
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany.
Żal nas oto opuścił, tak porcelanowy,
że mógł się wykaraskać z wypadków miłosnych
ze znośną skorupą, gdy ta w wojnie
samą siebie mnoży. Wśród niej się płożą odmieńcy
i wyciągają ręce po noże i widelce, żeby usiąść prosto,
tak jak i my, drodzy państwo, zrobimy to zaraz.
I patrzmy na garncarza, jak kręci, kręci bryłą,
jak z gliny rosnące nam milczy: a jest, a nie było,
jak nożyk wycina wzory na glinianym brzuchu,
ażury, kaprysy o symetriach, kolorach i rzeźbie:
ciał, ziem i, z szafek, naczyń, których nie muśniemy.
31 may 2025
wiesiek
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka