Marek Gajowniczek, 16 november 2022
G Siedem i G Dwadzieścia
razem z ONZ
drogi z Warszawy do Brześcia
nie uzbroją wnet,
Jeżeli Prezydent nie wie:
Jest jedna czy dwie?
A Premier najbardziej fejków
na niej boi się.
Nie rozumie prostych testów
nasza polityka.
Ich istoty i kontekstu,
więc prawdy unika.
Wszystko jest hipotetyczne.
Nie ma potwierdzenia.
Mnoży wątpliwości liczne
w niedopowiedzeniach.
Dziurawa nasza kopuła,
jak przywódców czapa...
...
Na widecie stoi ułan -
na siodło się wdrapał.
Za to media i stratedzy
chwalą dwuznaczność niewiedzy
dyplomatów naszych.
Pytają nie tylko szpiedzy:
Kto tu kogo straszy?
Marek Gajowniczek, 15 november 2022
Czy będą z powagi chwili
zdawać sobie sprawę,
gdy się Putin znów "pomyli"
i trafi w Warszawę?
.
Doniesienia w Pentagonie
są hipotetyczne?
Mogły przecież kogoś ponieść
dostawy graniczne!
.
A nieliczne są przykłady,
że Rosja blefuje -
kiedy trafić chce w podkłady
wtedy "źle celuje".
Marek Gajowniczek, 15 november 2022
Klimat morski - łagodniejszy
niż kontynentalny
ostrej zimy nie umniejszy,
bo z Kołem Polarnym
ślą nam zawsze niespodzianki
znad Półwyspu Kola
i wiatr granic Wschodniej Flanki
hula na przedpolach.
.
Nic się dronom nie ukryje
pod bezlistnym drzewem,
nawet - kto, o co się bije?
Jaką ma potrzebę,
by w ciemności i na mrozie
w czołgu lodem skutym
myśleć o chwilowej zgodzie,
by wysuszyć buty.
.
Buty buty buty tupot nóg...
Bułat o tym kiedyś śpiewać mógł,
a dziś ci, co tylko nucą
są pewnie "ruską onucą"
z rozwidlenia dróg.
A na Bali się nie bali,
chłód zmieniając w żarty.
Śniegi w czambuł potępiali
wysyłając narty.
Marek Gajowniczek, 14 november 2022
Letnia wojna wkrótce zmieni się w zimową -
Rakietowo - kufajkowo - walonkową.
Wojownicy będą rzucać rękawice
przez dnieprową skutą lodem ślizgawicę.
.
Wycia wojny nie usłyszysz spod uszanki,
gdy Javelin skryty w zaspie gruchnie z flanki
i pociskiem ładowanym wprost z ogniska
pieśń jamszczyka kołakołem przerwie z bliska.
.
Długa droga do pokoju będzie śliska.
Utkną pługi w śnieżnych zaspach na ścierniskach.
Na tej drodze wiele sztabów się wyłoży
i w spokoju o pokoju sen je zmorzy.
.
A już wcześniej , gdy pierzyna śniegu spadła,
byli szczelnie otuleni w prześcieradła
zdarte ludziom po zapieckach i z pościeli
maskujące gwałcicieli w stepu bieli.
.
A już wiosną, gdy łez krople spadną soplem,
z resztki dachu, jak ze skały Ajudachu
to w ruinie pod wybitym oknem
poprzez lody rękę zgody poda Zachód.
Marek Gajowniczek, 13 november 2022
Przegrzewają się lufy
I fruwają pancerze.
Zwożą z wojny do huty
Gąsienice i wieże,
.
Lecz piec w hucie jest zimny.
Nie ma czym go rozpalić.
Pakiet sankcji jest winny -
Węgla nie dostarczali.
.
Gaz wyleciał w powietrze
Z rozrzuconych rur po dnie.
Nie ma mowy o wietrze
I wygasły koksownie.
.
W Związku Węgla i Stali
Nie zdołali nic pomóc.
Na klimat narzekali -
Rośnie wciąż kupa złomu.
.
Chłodno, głodno i ciemno.
Nocą słychać rdzy zgrzyty.
Na niszczącą wzajemność
Czekają kompozyty.
.
Silnik czeka na wodór
Albo na woltaikę.
Śladów węglowych odór
Zbeszcześcił Bazylikę.
.
Ginie cywilizacja
Stali, węgla i pary.
Najazd i okupacja
Rodzą piekła koszmary.
Marek Gajowniczek, 12 november 2022
Daleko, daleko,
gdzie kraj jest zrujnowany,
a jednak mimo to,
ludzie pragną w nim żyć
na brzegu morza łez
i krzywd niezapomnianych
mniej istotne jest mieć,
a ważniejsze jest być!
To powszechna postawa -
być wśród swoich, w rodzinie,
gdzie heroizm i sława -
należne Ukrainie
każą wierzyć, że ziemia
im rozkwitnie z popiołów.
Chcą wojny zakończenia...
i usiądą do stołu!
.
A obok - niedaleko
i już znacznie nam bliżej
dyskutują z bezpieką,
że się przemoc wyliże
jeśli jej się nie zetrze
gdzieś w przepastne otchłanie -
zgromadzi siły lepsze.
Przeciw nam znów powstanie!
Wygrać wojnę - przegrać pokój?
Jest i dla nas solą w oku.
Cichną pieśni o sokołach.
W mediach: "Jedźmy! Nikt nie woła"
Powtarzają, że minęła
passa, która Chersoń więła.
.
A na szali - ludzie losy,
pieniądz i wyborcze głosy,
długi oraz ciężkie straty,
mocarstwa i nikt poza tym.
Świata geopolityczna przyszłość,
gdyby z rozmów nic nie wyszło.
Już opinii sondowanie,
twierdzi, że po nas zostanie,
kiedy chwila ta przeminie
tylko - Sława Ukrainie!
Marek Gajowniczek, 11 november 2022
Czy ktoś przypuszczał, że Persowie
po tysiącleciach wyjdą z ram
i starożytną swą opowieść
realnych gróźb przeniosą nam.
.
Podobnie jak Karaimowie -
zaginione plemię semickie
próbują we współczesnej dobie
wskrzesić legenty atlantyckie.
.
Szukano śladów Atlantydy -
jej zapomnianych możliwości.
W nich polityczne Światowidy
widziały szansę dla ludzkości.
.
W drodze do źródeł, do korzeni
i w powrocie do świata mroku
cywilizację chciano zmienić
w nadziei kwantowego skoku.
.
Przez czas i przestrzeń wirtualną,
w której świadomość nasza zginie,
lecz chwilę wybrano fatalną -
źle rozpoczętą w Ukrainie.
.
Nowa sztuczna inteligencja
nie myśli tak, jak człowiek chce
w swych mocarstwowych preferencjach,
gubi się jak w wojennej mgle.
.
Narzędziem wojny tylko bywa.
Reaguje na ruch powieki.
Z przymrużeniem w ludzkich porywach -
skok jej jest czasem za daleki!
Marek Gajowniczek, 11 november 2022
Las białego nad czerwonym
Ruszył, niosąc w nasze strony
Śpiew rozbudzonego ducha,
A świat patrzy, a świat słucha,
Śle na wojenne rubieże.
W pomoc ufa. Przykład bierze.
.
Las sztandarów złu naprzeciw.
Na ramionach małe dzieci,
Które znalazły ochronę
Tam, gdzie białe i czerwone
Już nie stoi poruszone.
Ale siłą prze na wschód
A w niej Naród, wiara w cud
.
Niepodległości - Pokoju,
Ciszy po zwycięstwach w boju
O państwowość niezawisłą
Aż po kresy... hen, za Wisłą
I w domu przez nas bronionym,
W kórym białe nad czerwonym
Powiewa dumnie na wietrze
W śpiewie : "Nie zginęła jeszcze!!!"
Marek Gajowniczek, 10 november 2022
Człowiek o zdrowiu krytycznym
staje się apolityczny
i w obłędnej filozofii
troski swe próbuje topić,
a jego sarkazm zgryźliwy
jest być może zaraźliwym.
.
A na świecie - spowolnienie,
"pieredyszka", wyciszenie.
Kampania tylko w salonach
wzmożona i rozpalona
podnosząca nam ciśnienie
przed zimowym ochłodzeniem.
.
Jutro - nieprzewidywalne,
wplątane w programy zdalne
trudne jest do przyswojenia
i nastroje ciągle zmienia
od zapału do niechęci.
Starość na swój sposób święci
Marsz śledzony na ekranie,
jeśli w dobrym stanie wstanie
i raz jeszcze wygra z losem -
Hymn zaśpiewa... drżącym głosem.
Marek Gajowniczek, 8 november 2022
Pierwsze ciemności, jeszcze nie egipskie,
a oszczędności tłumaczą mrok.
Uliczne koty czarne są wszystkie,
a przy ekranach gęstnieje tłok.
.
Kryzys na okna spuścił zasłony
i perspektywę zamazał czernią.
Jedynie księżyc zadowolony
do sennych domów wciska się pełnią.
.
I szuka z halo, gdzie świeczki palą
ci, co się w metrze schowali.
Jedni się żalą, a inni chwalą,
żeśmy część prądu oddali.
.
Nie czas narzekać. Każdy doczekał
ciemności i chłodów fali.
Rozgrzewa sercem człowiek - człowieka,
gdy blackout diabli nadali.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 june 2025
wiesiek
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek