30 october 2022
W towarzystwie Duchów
W kąciku, po cichu,
przy gorącej kawie
wiersz pisałem,
jakbym w dom swój
zaprosił na jawie,
wszystkich tych, którzy odeszli -
znajomych, rodzinę,
a oni tu do mnie przyszli
gromadą w gościnę.
.
Wiersz był śliczny,
składny, długi
i niesamowity.
Pełen wspomnień i uśmiechów,
podtekstów ukrytych.
Finezyjnych różnych słówek,
barwnych sytuacji
omawianych w odwiedzinach -
późnych, po kolacji.
.
Pomagali mi wiersz pisać.
Stukali w klawisze.
po czym wszyscy zapadali
w modlitewną ciszę
i w litaniach wspominali
o Imionach Świętych.
Wiersz miał kończyć się pacierzem.
Wzruszający. Piękny.
.
Wyszukałem fotografię
bardzo, bardzo starą
i chciałem wszystko zapisać.
Wtedy to się stało.
Przeglądarki oszalały
i zdrętwiało wszystko.
Wygasł obraz i tekst cały.
Zniknął pasek nisko.
.
Uleciały z głowy strofy.
Poszły w zapomnienie.
Wiersz zdawał się doskonały.
Zapadło milczenie.
.
Najpierw było mi go szkoda.
Żałowałem długo.
Potem chciałem go odtworzyć
bezowocną próbą.
W końcu pomyślałem sobie -
To nie był przypadek
i źle czynię, robiąc sobie
z duszami zabawę.
.
Mogły przy mnie być prawdziwie
i całkiem realnie.
Przysiadłem,
wiersz napisałem.
Tym razem normalnie.
26 april 2025
Eva T.
23 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek