22 april 2018
O pomoc dla potrzebujących
Ktoś chyba marne brał nauki,
gdy nie potrafi cenić sztuki,
a miał być już dzieckiem - artystą.
Miał wtedy wyobraźnię mglistą
i taka mu już pozostała
ze świadomością o cymbałach
i być może o rogu krętym.
Często wydaje się nadętym,
zasłaniając swym wielkim ego,
brak wrażliwości i nic z tego.
Pewnie to dziwna genetyka,
zmienia człowieka w polityka
i powstaje twór specyficzny -
kompletny, jednak połowiczny.
Kto strategiczą jest maszyną,
kogo nie budzą sny z dziewczyną,
nigdy nie myślał o nirwanie -
może na piedestale stanie,
lecz na nim długo - nie postoi,
bo gdy władzę oddadzą swoi,
ktoś farbę przyniesie w cebrzyku.
Jest kilku takich polityków
i naród cicho im współczuje,
że geniusz... a piękna nie czuje
i ma w głębokim uważaniu
wszelkie zachwyty przy czytaniu,
przy oglądaniu i słuchaniu,
a jedynie zachwyt wyraża
przy rękodziełach kamieniarza.
O pomoc dla upośledzonych
właśnie akurat biją dzwony.
Tym wierszem chcę nagłośnić chóry
... o trochę serca dla kultury!
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma