1 october 2017
Uliczkę znam w Barcelonie
W praworządnych okolicach
ranek jeszcze się obudził.
Patrzy, a tu na ulicach
wyrosły pały na ludzi.
Chyba poszło o pieniądze,
gdy nie wiemy o co chodzi.
O miliardy, nie tysiące.
Unia chce zapały schłodzić.
Jeszcze więcej imigracji!
Jeszcze więcej dobrobytu!
Lewak broni demokracji:
Ten rząd nie budzi zachwytu!
Jeden bogatym zabiera,
drugi ubogim rozdaje.
Władza ludźmi poniewiera,
chociaż to dwa różne kraje!
Nic się ładnie nie rozpada,
a niepokój zawsze wzbudzi.
Unia praworządność zbada,
lecz najpierw pały na ludzi!
Tarcze, kaski... w górę dłonie!
Szarpana dziewczyny kiecka!
Kto dokopie Barcelonie?
Presja francusko-niemiecka!
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma