13 march 2017
Problem turecko-niemiecki
Problem turecko-niemiecki
ma wymiar trzymanej kiecki.
Pisać o tym niewygodnie,
gdy ktoś stale nosi spodnie.
Gdyby chociaż hajdawery.
Wówczas do eurosfery
mniejsze byłyby niechęci,
bo zostają wciąż w pamięci
historyczne konotacje.
Strony mają swoje racje,
ale mówi się o słuchach,
że chodzi o taniec brzucha
i o te wyraźne kształty,
żeby przenieść je nad Bałtyk.
Niemcy to kwitują śmiechem
i słychać ich he... he... he.. he,
ale na to nad Bosforem
mówią, że to śmiech nie w porę.
Pora następnego szczytu
nie przynosi już zaszczytu
urzędowi kanclerskiemu.
Chce zarządzać po swojemu
i wprowadzać naszą modę,
by kobiety puszczać przodem,
na co słychać groźby Turka,
że Unię zakryje burka.
I z całego zamieszania
są już pierwsze pałowania.
Po turecku trudno siadać,
kiedy się mocarstwem włada,
a trzeba wyciszyć burdę.
Czy spróbują choć? O! Kurde!
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele