12 september 2015
Konwencja
Prawda miała nas wyzwalać,
lecz obyczaj nie pozwala
na zamierzchłe rozliczenia,
gdy trzeba Ojczyznę zmieniać!
Prezes dobrze wie, co mówi.
Pewność siebie wielu gubi
i nawet za milion Grom,
radzi nie pytać o złom!
Na prawdę trzeba poczekać.
Są wybory. Czas ucieka.
Wynik nie jest dobrze znany.
Ktoś może mieć brzydkie plany.
Jesień to jest dziwna pani
i taką rakietą "Granit"
kiedyś w Pentagon trafiła.
Amerykę przestraszyła.
Kto ogląda świat i słucha,
ten lepiej na zimne dmucha.
Zamiary przesuwa w czasie,
a kiedyś może uda się...
Potrzebne są długie marsze.
Wydarzenia, skryte, starsze,
też nie mogą się doczekać.
Pan Bóg patrzy na człowieka.
I czynów mu nie wytyka.
Cóż? To ziemska polityka.
Jesień czeka już pod progiem,
a nikt nie jest Panem Bogiem.
Czasem na dziejów zakręcie,
politycznym jest zwierzęciem
i przemilczy ważną datę.
Odsuwa na bok prywatę.
Ale prawda - nie prywata.
Czekamy już długie lata,
Czas emocje w nas wystudził.
Czy prawda nie jest dla ludzi?
16 november 2024
0006.
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek