3 november 2014
Znicze - dymów mgła
Smutne oczy czego chcecie?
Szedł pod prąd?
Odszedł stąd?
Powrotu nie wypłaczecie.
Znalazł ląd.
Nie był Bond.
Gdzieś za wodą, za granicą,
inne go dziewczyny chwycą.
Wpadnie w świata kąt.
Smutne usta co mówicie?
Był ze snu?
Wróci tu?
Już o nim nie usłyszycie.
Braknie tchu?
Nie wierz mu!
Gdzieś za morzem, gdzieś w Londynie
w innej kocha się dziewczynie.
W jakiejś Mary Lou.
Stoi z tobą nad mogiłką
Anioł Stróż.
Wieczór już.
Maleństwo wasze umilkło.
Życie... cóż -
pożar róż.
Nie pomogą żale, bunty.
Pojechał zarabiać funty.
Ma na butach kurz.
Smutne Święto Zamyślenia.
Jesień zła
z tobą szła.
Niczego już nie pozmieniasz.
Życie trwa.
Światy dwa.
Wszystko w rękach Pana Boga.
Dom daleko. Długa droga.
Znicze. Dymów mgła.
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt