19 january 2014
Syzyfowe prace
Ludzie to mają teraz dobrze.
W łóżeczku na puchowej kołdrze
mogą przesypiać dni do woli.
Posłom nikt na to nie pozwoli.
Reporter czeka i kamera.
Szybciutko muszą się ubierać.
Spojrzenie w lustro. Do garażu.
Mały naparstek dla kurażu
i w miejski korek. W aut tłum.
Radio, a w nim medialny szum
wymieszać mogą wszystko w głowie.
Miał z czymś wystąpić, lecz co powie?
Ludzie to mają teraz dobrze.
Czy poseł sypia? Gdzież tam... skądże!
Noc całą uczył się swej roli.
Posłowi rozum nie pozwoli
na byle jakość przemówienia.
Wkuwają swoje wystąpienia.
Lecz jak je potem zebrać rano.
Co dzień ten mętlik. Wciąż to samo.
Bez przerwy trzeba być napiętym.
Pilot, a guzik niewciśnięty.
Puchowa kołdra i poducha.
Poseł się męczy. Nikt nie słucha.
Ludzie to mają teraz dobrze.
W łóżeczku na puchowej kołdrze
mogą przesypiać dni do woli.
Cóż, takie czasy - lud chromoli.
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
11 november 2024
0001.