4 november 2013
Jednocześni
Wędrujemy w przestrzeni
liczni, osamotnieni
widząc rozpad i kumulację.
Powtarzalność procesu,
klęska obok sukcesu -
wciąż porządek zmieniają w wariacje.
Zapał spycha niechcenie
i przekształca istnienie
w inne formy, nam ciągle nieznane.
Znamy reset pamięci,
jednak wszystko się kręci,
wciąż nam bliskie i przez nas kochane.
Materialność - duchowość.
W diament zmienia się słowo.
Rozproszenie przeradza w skupienie.
Sieć emocji i doznań,
nieskończonych powiązań
zwiemy życiem, a po nim istnieniem.
Odczuwamy tę wielkość.
W niej jesteśmy kropelką.
Nie spojrzymy na całość z daleka.
Wznosząc mantry i modły
o dotyk palca dobry,
utrwalamy świat Boga, człowieka.
Refleksyjna jest jesień.
Wiele zmian wokół niesie
zdałoby się tak zrozumiałych.
Piękna, zmienna i chłodna
i tak do nas podobna -
jednocześnie i wielkich i małych.
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele