10 september 2013
Starzyk
Ciężka dola. Rząd kulawy.
Jadą chopy do Warszawy.
Jadą bajtle i rębacze.
Chcą tu wreszcie żyć inaczej!
Pyk! Pyk! Są pałeczki.
Nie lubią tej wycieczki.
Pałeczka
i dołeczek.
Po pleckach.
Na zaplecze.
Zdzieraj chopie głos!
To starzyka los.
Nie wiadomo, co się zdarzy.
Nie jesteście dziadku starzy.
Może nawet dacie radę.
Nikt tu nie chce zostać dziadem!
Pyk! Pyk! Są pałeczki.
Nie lubią tej wycieczki.
Pałeczka
i dołeczek.
Po pleckach.
Na zaplecze.
Zdzieraj chopie głos!
To starzyka los.
Pracowałeś przez lat wiele.
W świątek, piątek i w niedzielę.
Teraz, gdy ci włos bieleje.
Policja cię pałą leje.
Pyk! Pyk! Są pałeczki.
Nie lubią tej wycieczki.
Pałeczka
i dołeczek.
Po pleckach.
Na zaplecze.
Zdzieraj chopie głos!
To starzyka los.
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele