30 august 2013
Psycho wojny
Psycho wojny. Giną ludzie i wartości,
a zwycięża już skuteczność zagrożenia.
Nie potrzeba wielkich bitew, wojsk mnogości.
Giną ludzie. Ktoś wygrywa. Są zniszczenia.
Kursk. Torpeda. Kto to zrobił? Tak - to my!
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa. Koniec gry.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Czołgi w Gruzji. Jutro padnie Tbilisi.
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Rzecz się stała. Nad wszystkimi groźba wisi.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Spadł samolot. Zginął rząd, generałowie.
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Będzie wojna? Nikt rozsądny tak nie powie.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Kadafiego, Mubaraka... po kolei.
Chcecie wojny? Warto ginąć za Asada?
Zagrożenie, które pozbawia nadziei -
już wygrywa. Po nowemu świat układa.
Psycho wojny. Są porażki i zwycięstwa,
a niszczeni się wzajemnie zabijają.
Pokój wraca po destrukcji i po klęskach.
Starczy groźba i mocarstwa wygrywają.
Gdzieś jest koniec i granica tej strategii,
gdzie się zderza mocarstwowe - Być, czy nie być?
Gdzie zasoby są ważniejsze niż polegli
i gdzie jedno jest pytanie: - Jak zło przeżyć?
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.