12 november 2012
Odejdźcie!
Gromado anarchistów gdańskich
bez przyzwoitej tożsamości,
która jak sfora psów bezpańskich
pragnęła dorwać się kości
i pod maseczką liberałów
na każdy układ iść gotowa,
wyprana z wszelkich ideałów,
sprzedajna, okrągłostołowa
zmiano na gorsze i na obce,
złożona z samych patałachów,
która nas zwiodłaś na manowce
i szybko zakopałaś w piachu
dowody swojej bezradności
i braku szacunku dla ludzi.
Odejdź i nie prowokuj złości,
bo obrzydzenie tylko budzisz!
Gangsterska, podła postkomuno
na naszej krzywdzie upasiona,
która chwyciłaś złote runo,
a nam zrzuciłaś na ramiona
ciężary długów i ruinę
samowystarczalnego kraju,
a teraz głupią stroisz minę,
a żyjesz dalej niby w raju
immunitetów i dostatków
z krwi naszych dzieci wysysanej.
Która kazałaś żyć nam z datków
biedy powszechnie rozdawanej,
sama się żywiąc na dilerce
i na młodzieży deprawacji,
która nam chciałaś wyrwać serce,
ubrana w kostium demokracji
z ideologią wartą zlewu
za którą idą ludzie głodni.
Odejdź i nie prowokuj gniewu
i przypomnienia twoich zbrodni!
Wolnomularze różnej maści,
tajemnych związków okrutnicy.
Wy, którzy trzymacie tu w garści
cugle i władzy i ulicy.
Wy - z lóż i spisków i układów,
zrzeszeń i wszelkich korporacji,
którzy krzyczycie: Spieprzaj dziadu
do żądających marnych racji
upokorzonych nieszczęśników
od wszelkich wpływów odsuwanych.
Wy, specjaliści od uników,
zamknięci w układach szemranych,
którzy tu stołków pilnujecie,
a innych ludzi macie za nic -
wy wkrótce także odejdziecie
z gromadą tych poprzednich drani!
I wy, których nie pokazałem,
a zawsze władzę tu dzielicie,
nie przez to, że aż tak się bałem,
bo przecież wciąż działacie skrycie,
a wszędzie macie swoje macki
i ponad prawem swoje wtyki.
Wy, cichociemni - nocne gacki
wciąż fałszujące tu wyniki
dopuszczające tę hołotę
do sądów, rządów i podłości -
pomyślcie - Gdzie będziecie potem,
gdy odejdziecie od polskości?
To duży naród! Twardzi ludzie!
Potrafią podnieść się i wznieść,
a wtedy łatwo wam nie pójdzie.
Może już czas powiedzieć - Cześć!?
2 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
1 october 2024
0110wiesiek
1 october 2024
Są jeszcze chwile nadzieiEva T.
1 october 2024
PaździernikJaga
1 october 2024
I Knelt In FlamesSatish Verma
30 september 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 september 2024
Pierwszy przymrozekJaga
30 september 2024
HyperaesthesiaSatish Verma
29 september 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.