23 july 2012
Ta mara
Wszystko miało być zgrywem,
lecz inaczej chciał los.
Dzień się zaczął podrywem -
takim "na króla szos".
Byłaś trochę "pod wpływem".
Nie zawodzi mnie nos.
Wszystko miało być zgrywem,
lecz inaczej chciał los.
Szukam ciebie Tamara.
Tyle miejsc, tyle dróg.
I zapomnieć się staram.
Może jeszcze da Bóg...
Ciągle jestem w oparach,
żebym żyć jakoś mógł.
Gdzie ty jesteś Tamara?
Wobec ciebie mam dług.
Wszystko miało być zgrywem,
a zostało jak trąd.
Jakimś nagłym porywem
wzięło się nie wiem skąd.
Nie minęło z odpływem.
Nie odeszło gdzieś w kąt.
Wszystko miało być zgrywem,
a zostało jak trąd.
Szukam ciebie Tamara.
Tyle miejsc, tyle dróg.
I zapomnieć się staram.
Może jeszcze da Bóg...
Ciągle jestem w oparach,
żebym żyć jakoś mógł.
Gdzie ty jesteś Tamara?
Wobec ciebie mam dług.
Wszystko miało być zgrywem,
a utkwiło jak rak.
Wciąż zalewam się piwem.
Żyję już byle jak.
Miałem prezerwatywę,
lecz mówiłaś - Nie tak!
Wszystko miało być zgrywem,
a utkwiło jak rak.
Szukam ciebie Tamara.
Tyle miejsc, tyle dróg.
I zapomnieć się staram.
Może jeszcze da Bóg...
Ciągle jestem w oparach,
żebym żyć jakoś mógł.
Gdzie ty jesteś Tamara?
Wobec ciebie mam dług.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma